Wiadomości

2,5 mln zł za akcje Stali Gorzów. Radny: Kto ustalił tę cenę?

11 września 2025, 22:35, Anna Kluwak
2,5 mln zł z budżetu miasta poszło na akcje Stali Gorzów. Radni ostrzegali, że nie wiedzą, na jakiej podstawie ustalono cenę 1000 zł za sztukę. Dziewięć miesięcy później radny wciąż pyta o to samo, a urząd nie daje odpowiedzi i odsyła do klubu.

W grudniu 2024 roku radni zgodzili się, żeby miasto wydało 2,5 mln zł na zakup akcji Stali Gorzów. Już wtedy decyzja wywołała burzę. Uchwała została wrzucona na sesję w ostatniej chwili, a radni dostali dokumenty dopiero pół godziny przed głosowaniem.

Boję się, że wystąpi konieczność dokapitalizowania spółki. W momencie kiedy miasto kupi akcje, to czy jako akcjonariusz nie będzie zmuszone dołożenia pieniędzy? - mówiła radna Anna Kozak z Platformy Obywatelskiej. - Nigdzie nie było informacji, na jakiej podstawie zostały te akcje wycenione. Cały czas mówimy o pieniądzach publicznych - podkreślał radny Sebastian Pieńkowski z Prawa i Sprawiedliwości.

Mimo ostrzeżeń, uchwała przeszła. 12 radnych było za, 5 przeciw, 3 się wstrzymało, a 5 w ogóle nie oddało głosu. Miasto kupiło 2500 akcji po 1000 zł każda.

Radny Kielec: Na jakiej podstawie 1000 zł za akcję?

Minęło dziewięć miesięcy, a temat wraca jak bumerang. Radny Krzysztof Kielec pyta dziś o to samo, co wtedy podnosili jego koledzy: na jakiej podstawie ustalono cenę 1000 zł za akcję i kto za to odpowiada.

Radny napisał interpelację do prezydenta Gorzowa. Pytał wprost: kto w imieniu miasta rozpatrywał ofertę, czy były negocjacje i jaka była metodologia wyceny. - Na jakiej podstawie przyjęto cenę 1 akcji na poziomie 1000 złotych? - napisał radny Krzysztof Kielec.

Urząd Miasta: Oferta przyszła ze spółki, pytajcie w klubie

W odpowiedzi sekretarz miasta Bartosz Kmita nie podał nowych informacji. Powtórzył, że to zarząd Stali Gorzów przygotował ofertę, a miasto ją przyjęło. Podkreślił, że nie było subskrypcji otwartej, więc nie można mówić o przeszacowaniu lub niedoszacowaniu wartości akcji.

- Emisja nowych akcji spółki Stal Gorzów Wielkopolski S.A. była zrealizowana w drodze subskrypcji prywatnej, przez złożenie oferty wyznaczonemu adresatowi dla Miasta Gorzowa Wielkopolskiego. Oferta ta w określonej ilości i cenie została przyjęta. Spółka Stal Gorzów Wielkopolski S. A. jest spółką typu non-profit. Została ona powołana do prowadzenia klubu sportowego. W spółce nie wypłaca się dywidendy a całość ewentualnego zysku idzie na cele statutowe, czyli działalność sportową - napisał Bartosz Kmita, sekretarz Urzędu Miasta Gorzowa.

Kmita dodał, że miasto zażądało od klubu tzw. testu prywatnego inwestora i taki dokument otrzymało, ale nie podał żadnych szczegółów.

13 milionów długu nie do spłaty w rok. „Będziemy się zastanawiać, co dalej”

Dziś nad Stalą Gorzów wisi widmo bankructwa. Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki przyznał, że przydałaby się restrukturyzacja klubu. Natomiast prezes Ekstraligi Wojciech Stępniewski jasno powiedział, że drużyna w restrukturyzacji nie będzie mogła startować w lidze.

Z kolei wiceprezes Stali Gorzów Patryk Broszko zastanawia się, co dalej z klubem, jeżeli spadnie do 1 ligi. - Jeżeli ktoś myślał, że 13 milionów zadłużenia w ciągu dziewięciu miesięcy spadnie do zera, to jest to myślenie życzeniowe. To się nie mogło wydarzyć - zaznaczył Broszko w rozmowie na antenie Radia Gorzów.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości