W piątek 5 września przed Stalą Gorzów bój o 7. miejsce i utrzymanie w PGE Ekstralidze. O godz. 20.30 Stal zmierzy się na wyjeździe z ROW-em Rybnik. Jeżeli gorzowianie przegrają dwumecz z Rybnikiem, wówczas spadną do Metalkas 2. Ekstraligi. W przypadku wygranego dwumeczu czeka ich ewentualny baraż o utrzymanie z wicemistrzem niższej ligi - Unia Leszno lub Polonia Bydgoszcz.
Ewentualne cztery dodatkowe mecze to milionowe koszty dla klubu. Do trudnej sytuacji finansowej Stali Gorzów odniósł się prezydent miasta Jacek Wójcicki, który przyznał, że przydałaby się restrukturyzacja klubu. - Jedni mówią o 1,5 mln zł, inni o 2 mln. Byliśmy gotowi finansowo na zwycięstwo, ale zawodnicy się nie popisali - przyznał w rozmowie z Radiem Gorzów Jacek Wójcicki.
Na te słowa ostro odpowiedział prezes PGE Ekstraligi Wojciech Stępniewski. - Klub w restrukturyzacji nie ma prawa startować w PGE Ekstralidze. Nie ma takiej opcji. Drugiej szansy też nie będzie - stwierdził w rozmowie ze Sportowymi Faktami.
Patryk Broszko, wiceprezes i dyrektor zarządzający Stali Gorzów, nie ukrywa, że sytuacja klubu jest bardzo trudna. - Jeśli spadniemy do 1. ligi, będziemy się mocno zastanawiać, co dalej z tym klubem zrobić - przyznał w rozmowie na antenie Radia Gorzów.
Wiceprezes ujawnił, że budżet klubu został oparty na założeniu zwycięstwa z Częstochową. - Kalkulacja finansowa była przygotowana pod wygraną. Porażka oznacza cztery dodatkowe mecze i ogromne koszty - mówił Broszko.
Broszko przypomniał, że Stal Gorzów dźwiga długi pozostawione przez poprzedników. - Jeżeli ktoś myślał, że 13 milionów zadłużenia w ciągu dziewięciu miesięcy spadnie do zera, to to jest myślenie życzeniowe. To się nie mogło wydarzyć - zaznaczył w radiowej rozmowie.
Wiceprezes zapowiedział, że klub czeka na kolejną transzę pieniędzy z tytułu praw telewizyjnych. - We wrześniu i październiku do Stali wpłynie około 2,5 mln zł. Te środki będą przeznaczone na uregulowanie zobowiązań wobec zawodników - mówił w rozmowie z Radiem Gorzów.
Broszko nie krył rozczarowania występem drużyny. - Mogę tylko przeprosić kibiców i sponsorów za ten spektakl, który zobaczyli na torze. Zawodnicy zadeklarowali, że zrobią wszystko, aby Stal utrzymała się w lidze - podkreślał Broszko w radiowej rozmowie.
Obecnie przyszłość Stali Gorzów stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Nieoficjalnie mówi się również o tym, że klub może ogłosić upadłość. W liście otwartym do prezydenta Gorzowa i radnych oraz Stali Gorzów, wskazano też scenariusz mówiący o próbie uzyskania kredytu z poręczeniem miasta.
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |