WOŚP nie zorganizuje kolejnego festiwalu Pol'and'Rock?

fot. Anna Kluwak

Na festiwalowym polu w Kostrzynie nad Odrą trwa sprzątanie po 24. edycji festiwalu Pol’and’Rock, czyli dawnego Przystanku Woodstock. A jego fani nie mogą doczekać się już przyszłorocznej, 25. edycji imprezy. Jednak internetowy wpis Jurka Owsiaka, który został zamieszczony na jego facebookowym profilu w piątkowe popołudnie 10 sierpnia zelektryzował i zupełnie zaskoczył woodstockowiczów.

- Pomyślałem sobie, że chyba przyszedł czas, aby Festiwal Pol’and’Rock mógł być niesiony już nie przez nas! My chętnie zaczęlibyśmy coś od samego początku! W tym roku wypracowaliśmy sobie świetny system wzajemnych działań z Miastem Kostrzyn nad Odrą. Myślę, że Pol’and’Rock w przyszłym roku powinien być organizowany przez miasto. Chętnie wypracowany system i przepiękny Festiwal oddamy w ręce ludzi, którzy są na miejscu, reprezentują ten kawałek ziemi, których nauczyliśmy bardzo wielu rzeczy i jestem przekonany, że bardzo wielu ludzi, którzy do tej pory współpracowali z nami przy organizacji Woodstock, a teraz Pol’and’Rock, będzie współpracowało razem z miastem przy organizacji kolejnego Festiwalu. Natomiast dla mnie byłoby ogromną przyjemnością usiąść sobie na polu, tak jak Wy i być uczestnikiem tej wspaniałej zabawy. – napisał Jurek Owsiak.

W sieci aż zawrzało. Fani festiwalu nie wyobrażają sobie, aby Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z Jurkiem Owsiakiem na czele przestała być organizatorem Pol’and’Rock.

- Dla mnie brzmi to jak katastrofa. Bez Ciebie Panie Jurku, to nie będzie już to samo. Zostaniemy zaszufladkowani i rozstawieni po kątach. Zostaniemy zmuszeni do zachowywania się według czyichś zasad i reguł - pisze Wiktor. - Jurku, ten festiwal to Ty. Proszę nie opuszczaj jego, bo festiwal przepadnie z czasem - podkreśla Barbara. - Uważam, że jak fundacja odda organizację takiego pięknego festiwalu miastu Kostrzyn, to z czasem zrobi się to festiwal płatny, nastawiony głównie na zarobek. Nie wspomnę już o klimacie, który bez udziału Pana i fundacji nie będzie już taki sam - komentuje Roksana. - Ludzie przyjeżdżają na festiwal nie dla muzyki, ale za ideą niesioną przez Ciebie Jurek i ideą WOŚPu. Moim zdaniem jeżeli oddacie Pol'and'Rock miastu, to stanie się on polityczny do granic możliwości i straci to "coś", co przyciąga do niego ludzi - tłumaczy Joanna.

Z kolei władze Kostrzyna nad Odrą są zupełnie zaskoczone wpisem Jurka Owsiaka i tym, że to oni mieliby organizować 25. edycję Pol’and’Rock.