Pol’and’Rock imprezą podwyższonego ryzyka!

fot. archiwum

W Kostrzynie nad Odrą ruszyły przygotowania do 25. edycji Pol’and’Rock Festival. Na polu trwają prace przy budowie zaplecza sanitarnego, gdzie zostaną ustawione prysznice, umywalki oraz toi toie. Zostały również przywiezione kontenery, które będą stały za główną sceną i będą centrum dowodzenia podczas festiwalu.

Natomiast Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która jest organizatorem festiwalu czekała na opinię policji w sprawie festiwalu. - Tak jak w latach poprzednich zwróciliśmy się do policji z wnioskiem o wydanie opinii w sprawie festiwalu. W tym wniosku zastrzegliśmy, że Pol’and’Rock nie powinien być imprezą podwyższonego ryzyka, ponieważ jest to bardzo bezpieczna impreza. Kiedy dzisiaj słyszymy, że Pol'and'Rock ma być jedyną imprezą masową o statusie podwyższonego ryzyka, to jesteśmy tym bardzo zdziwieni. Mam nadzieję, że w przypadku opinii zwycięży zdrowy rozsądek, tak jak w przypadku pociągów – podkreślał Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP.

Niestety w czwartek 4 lipca do fundacji dotarła opinia komendanta Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie w sprawie festiwalu. Okazało się, że impreza po raz czwarty będzie miała status podwyższonego ryzyka. To oznacza dla organizatora większe nakłady w zabezpieczenie festiwalu.

Policja w swojej opinii zdefiniowała 11 zagrożeń, które mają uzasadnić decyzję o nadaniu takiego statusu. WOŚP uważa, że skrajnie niesprawiedliwe jest stwierdzenie, iż na podwyższone ryzyko wpływ mają wydarzenia takie jak „zamachy na tle nienawiści, w tym zamach na Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza”. Tak cyniczne wykorzystywanie tragedii, która w styczniu bieżącego roku poruszyła wszystkich Polaków i zatrząsnęła fundamentami działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, budzi zdecydowany sprzeciw. Przy czym autor opinii zupełnie nie zwrócił uwagi na fakt, że organizatorami Finału WOŚP w Gdańsku i festiwalu Pol’and’Rock w Kostrzynie są zupełnie inne podmioty i są to wydarzenia, których pod względem organizacji czy sposobu zabezpieczenia – nie da się porównać.

- Zupełnie zaskakujące jest stwierdzenie, że wpływ na decyzję o podwyższonym ryzyku ma fakt, że uczestnicy imprez masowych będą mieli do dyspozycji znacznie mniejszą ilość pociągów specjalnych pozwalających w określonym czasie powrócić im do miejsca zamieszania. Fakt ten wywołuje ryzyko wzbudzania agresji i w konsekwencji aktów przemocy pomiędzy uczestnikami Festiwalu w trakcie ich rozprowadzania po zakończeniu imprez masowych - podkreśla Jurek Owsiak.

Zdaniem Fundacji słowa te policja powinna skierować nie do organizatora festiwalu, tylko do rezesa Spółki Przewozy Regionalne, którego decyzja, jak widać, wystawia na szwank bezpieczeństwo podróżujących kolejami uczestników Pol’and’Rock. Policja nie zauważyła za to, jak dużo działań podjął organizator Festiwalu wraz z miastem Kostrzyn nad Odrą oraz przy wsparciu marszałków wielu województw w Polsce, by tym zagrożeniom zapobiec.

- Niezrozumiałe jest także wskazanie, że na opinię o podwyższonym ryzyku wpływ ma fakt znacznego wzrostu w roku 2019 fałszywych alarmów o podłożeniu ładunków wybuchowych (…) w tym próby sparaliżowania przebiegu egzaminów maturalnych, zakłócenia w pracy urzędów państwowych czy sklepów wielkopowierzchniowych. Uznając ten argument, powinno się przyznać status imprez podwyższonego ryzyka wszystkim imprezom masowym odbywającym się w tym roku w Polsce - uważa Owsiak. 

Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przeprowadzi analizę prawną opinii, której zapisy wydają się w sposób oczywisty wybiegać poza ramy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Fundacja nie wyklucza podjęcia działań na drodze prawno-administracyjnej, by poprzez decyzję sądu zdjąć status imprez podwyższonego ryzyka z obu koncertów na Festiwalu Pol’and’Rock.