• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

30-letni zabójca użył przemocy wobec policjanta

23 maja 2018, 15:01, ak
fot. KWP
Adam D., który uciekł z policyjnego konwoju pod koniec kwietnia w Gorzowie usłyszał kolejne zarzuty. Mężczyzna będzie odpowiadał nie tylko za zabójstwo 78-letniej mieszkanki Sulęcina, ale również za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza na służbie.

Do ucieczki 30-letniego zabójcy z policyjnego konwoju doszło w piątek 20 kwietnia. Wówczas Adam D., który odpowiada za zabójstwo 78-letniej mieszkanki Sulęcina w trakcie konwoju w nieoznakowanym radiowozie oswobodził się z kajdanek i uciekł z terenu szpitala psychiatrycznego przy ul. Walczaka w Gorzowie.

30-letni Adam D. został zatrzymany po 12-godzinnej obławie w miejscowości Drezdenko. Od tamtego czasu sprawą zajmuje się prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez dwóch policjantów konwojujących groźnego przestępcę.

Po miesiącu od zdarzenia, prokuratura zdradza więcej szczegółów dotyczących ucieczki groźnego zabójcy. - Podczas ucieczki z konwoju, Adam D. uwolnił się z kajdanek zespolonych i użył przemocy wobec policjantów poprzez odepchnięcie jednego z nich w trakcie wysiadania z samochodu. Dlatego też 30-latek odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza, która spowodowała obrażenia ciała u policjanta w postaci urazu kolana i nadgarstka – komentuje Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Jak przyznaje prokurator, Adam D. działał w warunkach recydywy – wcześniej był już karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. 30-latkowi z Sulęcina grozi do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie za zabójstwo 78-latki. - Przyjęliśmy kumulatywną kwalifikację czynu. Dlatego też pozostałe zarzuty nie będą miały wpływu na wymiar kary, ponieważ zarzut zabójstwa jest najbardziej obciążony – tłumaczy prokurator Witkowski.

Śledczy wyjaśniają też, w jaki sposób 30-latek oswobodził się podczas transportu z kajdanek zespolonych, czyli takich które są założone jednocześnie na nogi i na ręce. Według nieoficjalnych do uwolnienia się kajdanek posłużył Adamowi D. spinacz lub szpilka z główką. 


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości