• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Groźny przestępca zatrzymany po policyjnej obławie [zdjęcia]

21 kwietnia 2018, 00:34, ak
Po kilkunastogodzinnej obławie udało się zatrzymać niebezpiecznego przestępcę, który uciekł z policyjnego konwoju na terenie szpitala psychiatrycznego w Gorzowie. 30-latek został zatrzymany w Drezdenku.

Faktem jest, że doszło do uchybień ze strony policjantów odpowiedzialnych za konwój 30-latka.

Najnowsze informacje znajdziecie TUTAJ .

- Po całodziennej i wieczornej obławie udało się zatrzymać poszukiwanego 30-latka na terenie Drezdenka w powiecie strzelecko-drezdeneckim. Zatrzymania dokonali tuż przed północą miejscowi policjanci. Szczegóły dotyczące zatrzymania zostaną przekazane w sobotni poranek – poinformował kilkanaście minut po północy Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Policyjna obława za 30-letnim zabójcą trwała od godz. 12 w piątek 20 kwietnia, po tym jak mężczyzna uciekł z policyjnego konwoju na terenie szpitala psychiatrycznego przy ul. Walczaka, gdzie miał mieć przeprowadzone badania psychiatryczne. Mężczyzna podczas konwoju miał założone kajdanki zespolone, czyli takie które zakłada się na nogi i na ręce. Natomiast w niewyjaśnionych okolicznościach wyswobodził się z nich i uciekł w stronę ogródków działkowych.

W trakcie ucieczki padły cztery strzały ostrzegawcze - dwa pierwsze jak mężczyzna wybiegł z policyjnego samochodu, a dwa kolejne jak 30-latek przeskoczył przez betonowy mur odgradzający szpital od ogródków działkowych.

Do działań poszukiwawczych było zaangażowanych ponad 170 policjantów na terenie Gorzowa i okolicznych powiatów. Byli to funkcjonariusze ze wszystkich policyjnych pionów, oddziałów prewencji, kryminalni, śledczy, przewodnicy z psami tropiącymi, ruchu drogowego, a także policyjny śmigłowiec.

30-latek jest odpowiedzialny za zabójstwo 78-letniej mieszkanki Sulęcina. W lutym 2018 roku wtargnął do mieszkania pokrzywdzonej, obezwładnił ją, skrępował ręce, nogi oraz zakleił usta taśmą izolacyjną. Następnie splądrował mieszkanie, kradnąc znaczną ilość pieniędzy i biżuterię. Niestety kobieta w następstwie poniesionych obrażeń i braku swobodnego oddychania zmarła. Mężczyzna był tymczasowo aresztowany i przebywał w zakładzie śledczym w Międzyrzeczu, natomiast do Gorzowa został przywieziony na badania psychiatryczne.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości