Ściany pomogą gospodarzowi?

Stan rywalizacji w play-offach wyosi 1:1 (fot. Marcin Szarejko)

W sobotę gorzowianie zagrają już piąte w tym sezonie spotkanie z AZS Nysa. Po dwumeczu w Gorzowie stan rywalizacji w play-offch to 1:1. Do kolejnej rundy awansuje zwycięzca trzech pojedynków. W pierwszym meczu po świetnej grze 3:0 wygrał GTPS. Dzień później kibice zobaczyli zupełnie inne oblicze zespołu i goście zwyciężyli 3:1. Co trzeba poprawić, aby nie wrócić z Nysy na tarczy?

- Musimy zagrać tak, jak tydzień temu w sobotę w Gorzowie. Na trudnym terenie w Nysie sukcesem będzie wygrać jeden mecz. Teraz pracujemy w wyciszonej atmosferze - mówi trener Andrzej Stanulewicz.

Atutem gospodarzy może się okazać sala. Obiekt w Nysie jest mały i zdecydowanie różni się od tego, w którym gorzowianie trenują na co dzień. - Zawodnicy od lat grają w tej samej lidze, zmieniają tylko zespoły. Zdążyli więc przyzwyczaić się do tej hali - uspokaja szkoleniowiec.

Początek pierwszego spotkania w hali przy ulicy Głuchołaskiej 12 w Nysie w sobotę o godzinie 18.00. Rewanż zostanie rozegrany dzień później o godzinie 12.00.

W zakładce Multimedia znajduje się cała przedmeczowa rozmowa z trenerem Stanulewiczem. Z obu spotkań przeprowadzimy relację na żywo dzięki uprzejmości oficjalnego portalu Stali Nysa www.azsnysa.pl.

Magdalena Gajek

Multimedia

• Andrzej Stanulewicz (trener Rajbud GTPS)