Chcą pokazać swoją siłę

Po zeszłotygodniowym zwycięstwie w Piotrkowie Trybunalskim zawodnicy AZS AWF gorzowianie wciąż są w środku tabeli, utrzymując w miarę bezpieczną przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Bardzo dobra i przede wszystkim ambitna gra naszych zawodników skutkuje tym, że wciąż zdobywamy punkty, choć wielu ekspertów już stwierdziło, że jesteśmy faworytem do spadku. - Myślę, że przyzwyczailiśmy już wszystkich do tego, że jesteśmy zespołem walczaków. Musimy zagrać swoje, nie dać sobie narzucić ich stylu gry, a wtedy i z Lubina powinniśmy przywieźć punkty - powiedział nam szkoleniowiec AZS AWF Dariusz Molski. Na pewno ważną informacją jest, że w naszym zespole nie ma żadnych kontuzji i trener może wybierając skład na mecz w Lubinie będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników.

W Lubinie presja na wynik jest bardzo duża. W pięciu dotychczasowych kolejkach podopiecznym Jerzego Szafrańca zdołali zdobyć zaledwie trzy punkty. To dla zespołu, który w przedsezonowych zapowiedziach miał się bić o pierwszą czwórkę jest słaby wynik. - Trochę się tego obawiamy, że gospodarze będą mieli przysłowiowy nóż na gardle, na pewno będą się strasznie mobilizowali - stwierdził Dariusz Molski.

Początek niedzielnego meczu w hali SP nr 14 w Lubinie o godzinie 18.00. Ze spotkania przeprowadzimy bezpośrednią relację do której link znajdziecie na stronie głównej oraz w zakładce Relacje z prawej strony ekranu. W zakładce Multimedia znajdziecie natomiast całą naszą rozmowę z Dariuszem Molskim.

Radosław Łogusz / fot. Marcin Szarejko

Multimedia

• Dariusz Molski (trener AZS AWF)