Kolejne trudne zadanie

Pod koniec spotkania z CCC parkiet opuściła Paris Johnson. Jak się okazało Amerykanka została uderzona przez rywalkę. - Dostała w brzuch i ją mocno przytkało. Dostała trochę tlenu i myślę, że będzie wszystko w porządku - mówił Dariusz Maciejewski w środę. A jak sytuacja wygląda obecnie? - Trenuje także wszystko jest w porządku - dodał trener akademiczek.

Za nami walka z Pomarańczowymi, a przed nami kolejny rywal z góry tabeli. Tym razem gorzowianki będą starały się walczyć z Lotosem, w hali rywalek. Gdyński zespół w środę wysoko pokonał KK ROW Rybnik i tym samym udowodnił, że nadal liczy się w walce o medal. - Gdynia ostatnio pokazała, że jest w doskonałej dyspozycji. Musimy ten mecz dobrze rozegrać taktycznie - powiedział nam szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.

Jak można porównać poziom CCC i Lotosu? Na co będzie nas stać tym razem? - Myślę, że jest podobny poziom tych zespołów. Polkowice są silniejszym zespołem, ale Gdynia gra u siebie. Poziom spotkań powinien być podobny. Mam nadzieję, że wynik będzie inny - zapowiedział D. Maciejewski. W Lotosie można znaleźć jednak więcej słabych punktów niż w Polkowicach. - Lotos ma krótszą ławkę od Polkowic. Oni również muszą uważać jeżeli chodzi o przewinienia - dodał trener AZS-u.

Jeżeli chodzi o personalia to także jest to słabszy rywal. W gdyńskim zespole jest jednak kilka zawodniczek na które trzeba zwrócić uwagę. W klasyfikacji najlepiej punktujących na trzecim miejscu znajduje się Geraldine Robert, a tuż za nią Agnieszka Skobel. Natomiast jeżeli chodzi o obwód to drugim strzelcem ligi jest Jolene Anderson. - Strzelcem typowym jest Anderson. W Polkowicach co najmniej pięć-sześć zawodniczek potrafiło rzucić z dystansu. Tam musimy ograniczyć poczynania tych najlepszych, czyli Henry, Anderson, Robert i Jinks, która jest bardzo szybkim graczem - zakończył Dariusz Maciejewski, trener KSSSE AZS PWSZ.

Mecz w Gdyni zaplanowano na godzinę 15. Przeprowadzimy bezpośrednią relację z tego spotkania, do której link znajduje się w zakładce Relacje. W zakładce Multimedia znajdziecie całą naszą rozmowę z trenerem Dariuszem Maciejewskim.

Dawid Lis