GTPS w kolejnej rundzie Pucharu Polski

Już na początku pojedynku gorzowianie zdobyli kilkupunktową przewagę - 7:4 w pierwszym secie. - Wyszliśmy na boisko z bojowym nastawieniem. Nie chcieliśmy, aby powtórzył się scenariusz z meczu ligowego [red. GTPS prowadził 2:0, ale wygrał tylko 3:2]. Graliśmy dzisiaj naprawdę dobrze - mówił po meczu Michał Mysera, środkowy GTPS. - Nie straciliśmy nawet seta, ale to nie oznacza że Cuprum nam się podłożył - dodaje.

W ostatniej odsłonie, przy prowadzeniu 2:0 trener Andrzej Stanulewicz zdecydował się wprowadzić zmienników: Michała Naliwajko oraz dwóch wychowanków Konrada Krzywieckiego i Patryka Wojtysiaka.

Z ekipą z Lubina gorzowianie na pewno spotkają się w tym sezonie jeszcze raz w meczu ligowym w rundzie rewanżowej.

Cuprum Lubin - Rajbud Meprozet GTPS Gorzów 0:3 (18:25, 22:25, 23:25)

GTPS: Kocik, Szulik, Neroj, Błoński, Mysera, Maciejewicz, Gaca (libero) oraz Krzywiecki, Wojtysiak, Naliwajko

W kolejnej rundzie GTPS zagra dopiero 23 listopada z II-ligowym Krispolem Września, który w II rundzie PP pokonał Jokera Piła 3:2.

Magdalena Gajek