Mieszkańcy chcieliby uruchomienia bezpośredniego autobusu pod Arenę Gorzów i Słowiankę. Jednak władze Gorzowa wskazują, że osoby chcące dojechać do hali widowiskowo-sportowej i na basen mogą korzystać z przystanków autobusowych w pobliżu. Dlatego póki co, nie przewidują bezpośredniego połączenia z halą.
W walkę o autobus pod Arenę Gorzów włączyła się radna Marta Bejnar-Bejnarowicz, która zaapelowała do władz miasta o wzięcie pod uwagę potrzeb mieszkańców i napisała w tej sprawie dwie interpelacje. Radna przyznaje, że zupełnie nie rozumie, skąd taki opór przed puszczeniem autobusów do przystanku przy Słowiance.
- Zupełnie nie rozumiem, skąd taki opór przed puszczeniem autobusów do przystanku przy Słowiance. Remont Słowiańskiej pozwalałby zrobić przystanek przy lodowisku i wtedy autobus by mógł skręcić we Fredry obsługując pasażerów na tym samym poziomie terenu co Słowianka, bez konieczności długich dojść pieszych pod górę – napisała w interpelacji Marta Bejnar-Bejnarowicz, radna klubu Polska 2050.
Radna podkreśla, że miasto skupiło się wyłącznie na linii 111, która kursuje tylko na trasie Chwalęcice - Zawarcie. Problem, który zauważają mieszkańcy dotyczy dużych osiedli - Górczyn, Ustronie, Piaski, Europejskie. Wskazuje również, że dojście z przystanku Długosza, Fredry (i na przystanek pod górę) czy na Roosevelta - to długa droga dla wielu osób. Rodzice młodszych dzieci wolą je zatem przywieźć, a osoby z niepełnosprawnościami nie mają szans podejść pod taką górę.
Miasto po raz kolejny przekonuje, że nie ma potrzeby utworzenia bezpośredniego połączenia z halą, bo linia 111, która będzie zatrzymywać się na przystanku „Długosza” przy ul. Fredry pozwoli na dojście do hali i basenów Słowianki.
- Odległość pomiędzy przystankiem „Długosza” a Słowianką wynosi około 300 m, natomiast w kierunku przeciwnym około 250 m. Eksperci branży transportu zbiorowego przyjmują, że jest to akceptowalna dla pasażerów odległość od faktycznego miejsca rozpoczęcia lub zakończenia podróży. Ponadto ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego nie jest możliwe usytuowanie przystanku na wysokości obiektu lodowiska, czyli przed budowanym rondem, ponieważ spowoduje to zagrożenie bezpieczeństwa – komentuje Iwona Olek, wiceprezydent Gorzowa.
Władze miasta podkreślają, że wiele przystanków autobusowych w mieście jest na wzniesieniach np. Zacisze przy Al. ks. Andrzejewskiego czy GLS przy Walczaka i mieszkańcy nie mają z tym problemu.
- Zaproponowanie pasażerom alternatywy wymaga analizy ekonomicznej, analizy potoków pasażerskich oraz zbadania rzeczywistych potrzeb przewozowych po oddaniu do użytku Areny Gorzów, która będzie dodatkowym generatorem ruchu. Działanie te zostaną podjęte po uruchomieniu hali – podkreśla wiceprezydent Olek.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |