Rozmowy Donikąd. Co zrobić z kultowymi Schodami Donikąd w Gorzowie?

fot. archiwum

W tym roku mija 21 lat od zamknięcia zniszczonych Schodów Donikąd i wielu mieszkańców chciałoby, aby zostały w końcu wyremontowane. Tym bardziej, że remont Schodów Donikąd był jednym ze sztandarowych punktów programu wyborczego obecnego prezydenta Jacka Wójcickiego w 2014 roku. Jednak schody jak były, tak nadal są zamknięte.

Z kolei w 2021 roku władze Gorzowa wspólnie z wydziałem architektury Politechniki Poznańskiej zorganizowały konkurs urbanistyczny na zagospodarowanie Schodów Donikąd. Według założeń obecne schody mają zostać wyburzone i w ich miejscu powstałyby zupełnie nowe, które pełniłyby funkcję reprezentacyjną z dużą ilością zieleni i drzew. Na samym dole od strony ul. Drzymały znalazłaby się fontanna posadzkowa.

Natomiast w ubiegłym roku miasto ruszyło z testem rynku, żeby zobaczyć ile firm będzie zainteresowanych, aby zająć się inwestycją w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Wybór partnera prywatnego ma nastąpić do końca 2023 roku.

To dało impuls społecznikom do zorganizowania debaty publicznej dotyczącej Schodów Donikąd. Ta ma się odbyć w czwartek 18 maja o godz. 17 w niecce fontanny u podnóża schodów przy ul. Drzymały.

- Będzie to debata publiczna dotycząca Schodów Donikąd i innych miejsc obdarzonych sentymentem przez gorzowian. Będziemy rozmawiać o tożsamości miasta i wspólnocie lokalnej. W wydarzeniu udział wezmą mieszkańcy miasta, politycy, naukowcy, społecznicy oraz przedstawiciele środowisk. Celem jest wypracowanie wspólnego stanowiska mieszkańców wobec władz Gorzowa dotyczących zabytków i miejsc społecznie ważnych – mówi Katarzyna Miczał z fundacji Twoje Miasto Gorzów.