• Dziś 14°/7°
  • Jutro 10°/3°
Wiadomości

Rail BLu. Czy strategiczne plany kolejowe polsko-niemieckiego pogranicza dostaną zielone światło?

24 listopada 2022, 20:05, rt
Samorządowcy z lubuskiego oraz Brandenburgii nie tracą nadziei. Mimo niesprzyjającego czasu tworzą konkretne plany rewitalizacji mocno zdegradowanej infrastruktury kolejowej dorzecza Odry. Powstają koncepcje „Rail BLu” (B jak Brandenburgia, L jak Lubuskie). Planują, patrząc w przyszłość.

Nie tylko łącząc lokalne społeczności. Także w aspekcie logistyki militarnej. Po dzisiejszej konferencji poświęconej ocenie oddziaływania terytorialnego na przykładzie Kolei Wschodniej (LK203) mam jednak mieszane uczucia. Mieszane, bo dobra wola na poziomie landów (województw) to zbyt mało, by skutecznie dokonać montażu finansowego relatywnie kosztownych inwestycji w infrastrukturę kolejową. Nie oszukujmy się. Bez konkretnych decyzji na poziomie centralnym Warszawy (federalnym Berlina), w tym silnego wsparcia polityków po obu stronach Odry trudno będzie zrealizować co bardziej ambitne projekty, a tych jest sporo.

Zacznijmy od lokalnego podwórka: Portfolio, o które zabiega miasto Gorzów to trzy projekty, które potencjalnie mogą wiele zmienić na kolejowej mapie lubuskiego. Kostrzyńska łącznica w kierunku Szczecina/Wrocławia, szlak do Poznania przez Międzychód w ramach programu Kolej Plus oraz  magistrala zachodnia łącząca lubuskie miasta w osi północ - południe.  Można powiedzieć, że to pakiet, który jest w stanie wyrwać Gorzów ze strefy kolejowego wykluczenia. W przypadku powodzenia wszystkich trzech założeń zyskujemy bezpośrednie połączenie za Szczecinem oraz Wrocławiem. Do tego szybki korytarz z Zieloną Górą oraz Poznaniem, jeśli trasę przez Międzychód odtworzymy w przyzwoitych parametrach (według koncepcji na znacznej długości trasy mowa o 160 km/h).  Wygląda dobrze. W pakiecie jest także kładka przy moście kolejowym w Gorzowie, którą udało się wkomponować w projekt linii poznańskiej (Kolej Plus). 

Na osi wschód - zachód nie mniej istotna jest techniczna reanimacja dawnego Ostbahnu (LK203). Remont mostów granicznych na Odrze oraz Warcie dobiega końca. Niebawem przywrócony zostanie ruch kolejowy przez granicę. Pojawią się także bezpośrednie pociągi regionalne Gorzów - Berlin. Pamiętajmy, że linia ma militarnie strategiczny potencjał. Zwłaszcza w obliczu trwającego za wschodnią granicą konfliktu. Pojawiło się sprzyjające okienko czasowe, by włączyć LK203 w transeuropejską sieć TEN-T. To w praktyce przedłużenie Rail Balitica, wiodącej do republik bałtyckich. Także w okolice stanowiącego potencjalne zagrożenie Kaliningradu oraz przesmyku suwalskiego. 

Mam nadzieję, że widmo wojny w najbliższych miesiącach zostanie skutecznie zażegnane, ale musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość.  Bez wydolnej sieci kolejowej nie sposób sprawnie przerzucać wojska z głębi Europy na newralgiczną flankę wschodnią. Przepustowość magistrali E20 (Rzepin - Warszawa) już dziś jest na pograniczu wydolności. Wolnych slotów w ruchu cargo coraz mniej. To dobry czas, by linia 203 dostała zielone światło na kluczowe inwestycje infrastrukturalne. Kolej to nie tylko wydajny, ekologiczny transport niskoemisyjny. Kolej to także krytyczne arterie do przerzutu wojsk, o których ostatnio zapomniano.

Pomijając aspekt militarny, LK203 to najbardziej obciążony przewozami lokalnymi kolejowy szlak w lubuskim. Tysiące pasażerów dojeżdżają do pracy, szkoły, a w ruchu transgranicznym każdego dnia kilkuset Lubuszan podróżuje w celach zawodowych do aglomeracji berlińskiej. Jest potencjał, który czeka na zielone światło w Warszawie, ale także Berlinie.

Co z tego wyniknie, życie pokaże.  Czas przekuć obietnice rządzących na konkretne projekty.  Wykorzystajmy nowe okoliczności z sukcesem dla regionu, bo lepszy czas może szybko nie nadejść…


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości