• Dziś 14°/8°
  • Jutro 10°/4°
Wiadomości

List do premiera i łącznica w Kostrzynie receptą na kolejowe zło?

29 września 2022, 20:48, rt
Robert Trębowicz
Dzieje się na kolejowym froncie. Posłanka zbiera podpisy pod listem do premiera, miasto zaś fedruje torami w kierunku Szczecina. Zastanawiam się, co na to premier. Może zasiądzie wieczorem przy kominku, by odpisać, że kolejowe wykluczenie Gorzowa to …wina Tuska, przesyłając na pocieszenie patriotyczną ławeczkę i chrust do parowozu?!

Tonący pasażer brzytwy się chwyta. Koncepcja wywalczenia czegokolwiek zatem zrozumiała. Łącznica w Kostrzynie to teoretycznie dobry kierunek. Pod warunkiem że w ślad za jej budową pójdą także inne kolejowe inwestycje. 

 Zagadnienie rozważmy na dwóch płaszczyznach:  Ruch regionalny oraz przewozy dalekobieżne, realizowane przez spółkę PKP Intercity. W pierwszym z obszarów łącznica może przynieść wymierne efekty nawet bez kosztownych inwestycji uzupełniających, tj. elektryfikacji oraz podniesienia prędkości szlakowej na linii Kostrzyn - Krzyż. Wystarczy zakup pojazdów dwutrakcyjnych. Na przykład serii 36WEh nowosądeckiego Newagu, które z powodzeniem eksploatuje zachodniopomorskie.  Należy także wypracować wspólną koncepcję przewozów międzyregionalnych z północnym sąsiadem.

Sytuacja nieco się komplikuje przy kwalifikowanych przewozach dalekobieżnych. Niebawem zakończy się modernizacja magistrali kolejowej Szczecin - Poznań. To najkrótsza trasa łącząca oba miasta (210 km), którą pociągi pokonywać będą z prędkością do 160 km/h. Trasując pociąg przez Gorzów - Krzyż do pokonania mamy dystans 288 km. Maksymalna prędkość na odcinku Szczecin - Kostrzyn to 120 km/h (plany modernizacji "Odrzanki" zakładają zwiększenie do 160 km/h), ale odcinek Kostrzyn - Krzyż to już odpowiednio 120 oraz 100 km/h.  Brak elektryfikacji w kryzysowym programie Bieda Plus można zastąpić lokomotywami dwutrakcyjnymi "dualpower", których pierwsze egzemplarze niebawem pojawią się na polskich torach, ale bez poprawy parametrów szlakowych krytycznego odcinka Kostrzyn - Krzyż trudno będzie przekonać PKP IC do trasowania pociągów dłuższą trasą przez Gorzów. 

W odleglejszej perspektywie miasto ma kilka koncepcji związanych z korytarzem w kierunku Poznania oraz Wrocławia: Rewitalizacja linii kolejowej przez Międzychód. Magistrala Zachodnia przez Świebodzin. Ambitnie, długofalowo, z rozmachem. Skupmy się jednak w pierwszej kolejności na rozwiązaniach, które na dzisiaj są bardziej realne. Przez ostatni rok nasza rzeczywistość uległa radykalnej zmianie. Recesja, kryzys, galopująca inflacja, priorytet dla wydatków zbrojeniowych. Jeśli do tego  dodamy skonfliktowanie polskiego rządu z Komisją Europejską i nikłe perspektywy na środki z funduszu odbudowy, spektrum realnych możliwości przez najbliższe lata znacznie się zawęża. Tak na marginesie, łącznica w Kostrzynie także jest wpisana do większego projektu, czyli modernizacji "Odrzanki", który cierpliwie czeka na zielone światło. Czy nadejdzie?

 Planujmy. Zły czas kiedyś minie. Warto być  przygotowanym na lepsze dni. Nie zapominajmy jednak o problemach "tu i teraz", na których powinniśmy skupić się w pierwszej kolejności. Trójczłonowe zespoły hybrydowe, kolejne łączniki do pociągów PKP IC oraz poprawa parametrów szlakowych istniejących linii, która pozwoli skrócić czas przejazdu. Ktokolwiek nad tym pracuje?


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości