• Dziś 10°/8°
  • Jutro 13°/8°
Wiadomości

Zabił 63-latka i splądrował jego mieszkanie. Ukradł gotówkę, biżuterię i... garnki

23 października 2022, 17:29
fot. Służby w akcji Kostrzyn nad Odrą
Do Sądu Okręgowego w Gorzowie wpłynął akt oskarżenia w sprawie 38-letniego Sebastiana C., który w kwietniu zabił 63-latka w mieszkaniu przy ul. Krótkiej w Kostrzynie nad Odrą. Mężczyzna zadawał swojej ofierze ciosy butelką w głowę oraz uderzał jego głową o kant szuflady. Kiedy 63-latek nie dawał oznak życia, mężczyzna okradł jego mieszkanie, zabierając nie tylko gotówkę czy biżuterię, ale również wyposażenie kuchni. Sebastianowi C. grozi do 25 lat więzienia lub dożywocie.

W kwietniu 2022 roku w jednym z mieszkań przy ul. Krótkiej w Kostrzynie nad Odrą zostały odnalezione zakrwawione zwłoki 63-letniego mężczyzny. Prokurator potwierdził, że doszło do zabójstwa i do sprawy został zatrzymany 38-letni Sebastian C., mieszkaniec Kostrzyna nad Odrą. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule „W Kostrzynie na Odrą doszło do zabójstwa. Zatrzymano 38-latka”.

Przez ostatnie miesiące śledczy prowadzili postępowanie w tej sprawie i gromadzili materiał dowodowy. W październiku do Sądu Okręgowego w Gorzowie trafił akt oskarżenia w sprawie 38-latka. - Mężczyzna odpowie za zabójstwo w związku z rozbojem. Grozi mu do 25 lat więzienia lub dożywocie – mówi Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Kulisy zbrodni są szokujące, bo Sebastian C. nie dość, że zabił 63-latka, to jeszcze splądrował i okradł jego mieszkanie. Prokurator zarzuca 38-latkowi, że działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zaatakował 63-latka za pomocą butelki i zadał mu ciosy butelką w głowę, a następnie uderzał jego głową o kant szuflady oraz kopał po klatce piersiowej. Spowodowane obrażenia doprowadziły do zgonu 63-latka.

Kiedy 63-latek już nie dawał oznak życia, Sebastian C. splądrował jego mieszkanie, ukradł gotówkę w wysokości 9 tys. zł, oraz biżuterię o wartości 10 tys. zł. Mało tego, mężczyzna ukradł również wyposażenie kuchni m.in. garnek z pokrywką, patelnię, blender czy perfumy. Spowodował straty na łączną kwotę ponad 20 tys. zł.

W zatrzymaniu Sebastiana C. okazał się pomocy monitoring klatki schodowej, który nagrał jak mężczyzna wchodzi do mieszkania 63-latka, a następnie wychodzi z niego z torbą i zamyka drzwi. Jak wynika z wyjaśnień oskarżonego Sebastiana C., pokrzywdzony zajmował się na jego zlecenie sprzedażą rzeczy pochodzących z kradzieży, które mu dostarczał. Natomiast 24 kwietnia 2022 roku doszło między nimi do kłótni na tle wzajemnych rozliczeń. Oskarżony miał do 63-latka pretensje, że dotąd nie sprzedał tych rzeczy dlatego jej zabrał. Prokurator ustalił ponadto, że noc po zdarzeniu oskarżony spędził u znajomego a następnego dnia zakupił w galerii handlowej nowe ubranie a to, które miał na sobie dnia poprzedniego wyrzucił do kosza w toalecie

- W toku postępowania przygotowawczego oskarżony w trakcie składanych wyjaśnień zmierzał do zminimalizowania swojej odpowiedzialności . Przyznał, że uderzył pokrzywdzonego dwukrotnie butelką z alkoholem powodując jego upadek oraz raz go kopnął, ale nie miał zamiaru pozbawiać go życia. Nic więcej sobie nie przypomina. Przyznał się także do zabrania biżuterii. Prokurator w uzasadnieniu aktu oskarżenia podkreśla, że przy założeniu, że gdy oskarżony wychodził z mieszkania pokrzywdzony jeszcze żył, więc zamknięcie drzwi na klucz uniemożliwiło mu wezwanie pomocy. Oskarżony był uprzednio wielokrotnie karany za przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz przeciwko mieniu, głównie kradzieże na terenie Niemiec – opowiada Lidia Wieliczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gorzowie.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości