• Dziś /-1°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Śmieciowy armagedon w centrum Gorzowa. Ul. Lutycka wciąż "tonie" w śmieciach [zdjęcia]

13 czerwca 2021, 12:37
fot. czytelniczka Klaudia
Mieszkańcy ul. Lutyckiej w samym centrum Gorzowa od lat borykają się ze śmieciowym problemem na swoim podwórku. Śmieci dosłownie wylewają się z pojemników i leżą wszędzie. Wśród nich są również odpady bio z pobliskich restauracji, które przyciągają szczury. W ubiegłym roku kontrola ZCG MG6 i straży miejskiej wykazała, że restauratorzy zaniżyli ilość deklarowanych odpadów. Jednak problem wciąż trwa o czym poinformowała nas czytelniczka.

W ubiegłym roku portal gorzowianin.com opisywał śmieciowy problem przy ul. Lutyckiej w centrum Gorzowa. Śmieci dosłownie wylewały się z pojemników i leżały wszędzie. Wśród nich były również odpady bio z pobliskich restauracji. Mieszkańcy z ul. Lutyckiej skarżyli się nie tylko na bród, ale również na smród w ciepłe dni czy biegające szczury pomiędzy pojemnikami na odpady.

Wówczas po interwencji portalu gorzowianin.com, straż miejska wspólnie z wspólnie z pracownikami Związku Celowego Gmin MG-6 skontrolowała deklaracje na wywóz odpadów złożone przez właścicieli lokali gastronomicznych przy ul. Lutyckiej. Okazało się, że niektórzy z kontrolowanych restauratorów znacznie zaniżyli ilość deklarowanych odpadów. Deklaracje o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi były łącznie zaniżone o ponad 10 tysięcy litrów. ZCG MG6 nie chciał wtedy nakładać kar na restauratorów i wszczął postępowania administracyjne.

Jednak problem śmieciowego armagedonu na Lutyckiej nie zniknął, o czym poinformowała nas czytelniczka Klaudia. - Ulica Lutycka tonie w odpadach w sposób wręcz niewyobrażalny. Gabaryty, śmieci z knajp którymi żywi się okoliczne ptactwo, wszechobecne szczury, które nocami buszują w resztkach z restauracji, a na dodatek do tego wszystkiego młodzież, która załatwia swoje potrzeby w przestrzeni między budynkiem technicznym a śmietnikami. Nie sposób wręcz ująć wszystkiego na zdjęciach przez fetor oraz śmieci. To jest istny koszmar! Nie będę tu wskazywać winnych, nie moja to rola. Ale zapraszam na balkon w upalny dzień, wrażenia gwarantowane – opowiada czytelniczka Klaudia, mieszkanka ul. Lutyckiej.

Do wiadomości do naszego portalu zostały dołączone również zdjęcia, które pokazuję, że problem jest naprawdę poważny. Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Związku Celowego Gmin MG6 i zajęcie się rozwiązaniem śmieciowego problemu.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości