Politycy Platformy krytykują decyzję Sejwy

Po tym jak Stefan Sejwa przyjął propozycję objęcia urzędu wiceprezydenta przez Tadeusza Jędrzeczaka zawrzało w środowisku Platformy Obywatelskiej. Pierwsza sprzeciwiła się temu Krystyna Sibińska, poseł PO.

– To egoistyczna decyzja, wynika tylko z jego ambicji, szkodzi sprawom miasta i wprowadza niepotrzebne zamieszanie – uważa Sibińska. Posłanka w swoich słowach idzie dalej. - Stefan Sejwa popełnia polityczne samobójstwo. Już drugi raz opuszcza środowisko w którym funkcjonuje, porzuca ludzi, którzy mu zaufali, a lojalność jest w życiu społecznym wartością szczególnie cenną – dodaje poseł PO.

Jej zdaniem, Sejwa na funkcji wiceprezydenta, to utrata pozycji negocjacyjnej w sprawach dla gorzowian ważnych, ale osłabia też rangę Gorzowa w dbaniu, by rozwój regionu był należycie postrzegany.

Nowy wiceprezydent dość lakonicznie komentuje słowa Sibińskiej. - Przykro mi, że tak odbiera – mówi Sejwa.

Na decyzję o objęciu przez niego funkcji wiceprezydenta zareagowali też radni Platformy. - Klub radnych PO zdecydował w czwartek o usunięciu z naszych szeregów Stefana Sejwy – mówi radny Robert Surowiec – To symboliczna, ale wymowna decyzja z naszej strony – podkreśla polityk Platformy.

Surowiec tłumaczy też, że decyzja Sejwy o objęciu obowiązków zastępcy prezydenta Gorzowa została podjęta bez wiedzy i akceptacji klubu. - Zresztą nigdy by takiej zgody nie otrzymał – kwituje radny.

Sejwa nie ukrywa swojego zaskoczenia słowami Surowca. - Spotkałem się z kolegami z Platformy, odbyliśmy męską rozmowę, ale ostatecznie wspólnie stwierdziliśmy, że to moja decyzja. Ich stwierdzenia są nieuzasadnione – dodaje nowy wiceprezydent.

Zarówno Surowiec jak i Sibińska dostrzegają w całej sprawie pozytywy. - Radną z Zawarcia w  miejsce Sejwy zostanie Grażyna Ćwiklińska. Ona będzie pomagała ludziom, a nie własnej karierze. Zawarcie będzie miało dobrego radnego, dbającego o ich interesy – uważa posłanka PO.

Łukasz Chwiłka