Krótko i zwięźle, czyli noworoczne spotkanie z prezydentem

Jerzy Sobolewski i Tadeusz Jędrzejczak (fot. Bartosz Zakrzewski)

W poprzednim roku wszyscy spotkali się w Teatrze imienia Juliusza Osterwy. Gospodarz miasta tym razem mógł ugościć zaproszonych w Filharmonii Gorzowskiej.

12 miesięcy temu Jędrzejczak nawiązywał zarówno do spraw lokalnych, jak i narodowych - była mowa między innymi o tragedii smoleńskiej i beatyfikacji papieża Jana Pawła II. Sporo miejsca poświęcił też sytuacji gorzowskiego sportu, powodzi i inwestycjom. W tym roku prezydent skupił się jedynie na tym ostatnim zagadnieniu.

- Gdy tutaj szedłem przypomniałem sobie wszystkie słowa krytyki odnośnie budowy filharmonii. Należy jednak powiedzieć, że od momentu otwarcia w maju do grudnia gościliśmy tutaj 30 tysięcy ludzi. W naszym programie edukacyjnym bierze udział 17 tysięcy dzieci. Filharmonia broni się sama. Warto było zbudować dla Gorzowa ten obiekt - powiedział Tadeusz Jędrzejczak.

Ponadto prezydent wymienił inne ważne inwestycje powstałe w 2011 roku - rozbudowę Stadionu imienia Edwarda Jancarza, otwarcie wschodniego bulwaru i amfiteatru czy modernizację ulicy Dobrej.

- Niewiele polskich miast może się pochwalić zakończeniem tylu inwestycji w jednym roku. Wszystkich wymienić się po prostu nie da. W strefie powstały dwie fabryki, a budowana jest trzecia. Na wiosnę zostanie otwarte NoVa Park, które da zatrudnienie wielu mieszkańcom. Mieliśmy znakomite wyniki w sporcie, kulturze - wymieniał. Jędrzejczak zaznaczył też, że w 2011 roku świetnie spisali się gorzowscy maturzyści.

Jako cel na przyszłość prezydent stawia powstanie akademii w grodzie nad Wartą. - Tutaj jest tak, że jak coś powstanie to później zaczyna się narzekanie. Myślę jednak, że większość gorzowian jest za tym, by miasto się rozwijało. Musimy dążyć do utworzenia akademii. Warto realizować te cele, bo kochamy Polskę, a Gorzów jest naszą małą Ojczyzną - zakończył swoje nadzwyczaj krótkie wystąpienie.

Jeszcze krócej przemawiał przewodniczący Rady Miasta Jerzy Sobolewski. Oprócz tradycyjnych życzeń radny Platformy Obywatelskiej stwierdził, że największą inwestycją miasta są jego mieszkańcy. - Polska i Europa będzie dumna z Gorzowa. Życzyłbym, aby 2012 rok był taki, jak 2011 - dodał Sobolewski i przekazał przy okazji pozdrowienia od posłanki Krystyny Sibińskiej przebywającej w Warszawie.

Następnie mowa ustąpiła miejsca dźwiękom - dla gości zagrała Orkiestra Kameralna Filharmonii Gorzowskiej. Spotkanie zakończył uroczysty toast.

Filip Praski