Wiadomości

Stal Gorzów rozbija ROW w Rybniku! 12 punktów przewagi przed rewanżem

5 września 2025, 22:27, Marcin Kluwak
fot. Marcin Imański, Stal Gorzów
To był mecz o życie. Stal Gorzów pojechała do Rybnika z nożem na gardle i zrobiła to, co musiała – pokonała ROW 51:39. Dzięki temu przed rewanżem w Gorzowie ma aż 12 punktów przewagi w walce o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Przegrany tego dwumeczu spadnie, zwycięzca dostanie jeszcze szansę w barażach.

Gorzów szokuje od początku: 18:6 po czterech biegach

Kibice ROW przecierali oczy ze zdumienia. Po czterech wyścigach tablica pokazywała 18:6 dla gości. Trzy podwójne zwycięstwa i koncert w wykonaniu młodzieżowców – Huberta Jabłońskiego i Oskara Palucha – sprawiły, że atmosfera na trybunach mocno zgęstniała. Gorzowianie od razu dali jasny sygnał: nie przyjechali się bronić, tylko wygrać.

Vaculik i Lebiediew nie do zatrzymania

ROW próbował szukać punktów, ale Martin Vaculik i Andrzej Lebiediew jechali swoje. Vaculik imponował spokojem i skutecznością, Lebiediew walczył ostro do końca. Dopiero w 10. biegu gospodarze odnieśli pierwsze drużynowe zwycięstwo. Jeszcze więcej radości było chwilę później – duet Maksym Drabik i Gleb Czugunow sięgnął po pierwszą podwójną wygraną dla Rybnika.

Thomsen postawił kropkę nad i

Choć ROW walczył i próbował wrócić do meczu, Stal miała odpowiedzi na wszystko. Anders Thomsen był tego dnia piekielnie szybki. W 13. biegu wygrał pewnie i przypieczętował triumf Stali, która w tym momencie mogła już świętować zwycięstwo w pierwszym meczu play-down.

Punktacja 

ROW Rybnik: Gleb Czugunow 10+1, Rohan Tungate 12+2, Kacper Pludra 1, Maksym Drabik 9+1, Nicki Pedersen 6, Kacper Tkocz 0, Paweł Trześniewski 1, Jesper Knudsen NS. 

Stal Gorzów: Oskar Fajfer Z/Z, Andrzej Lebiediew 10+1, Martin Vaculik 13+1, Mikołaj Krok 0, Anders Thomsen 13, Hubert Jabłoński 5+1, Oskar Paluch 9+2, Adam Bednar 1. 

Rewanż w Gorzowie przesądzi o wszystkim

21 września na stadionie im. Edwarda Jancarza odbędzie się mecz rewanżowy. Stal ma 12 punktów przewagi i wielką szansę na utrzymanie w Ekstralidze. Ale żużel nie raz pokazywał, że nic nie jest pewne. ROW będzie jechał o życie, a każdy wyścig może decydować o przyszłości obu drużyn.

Lebiediew: kamień serca może na chwilę spadł

Po meczu w studiu Eleven Sports głos zabrał Andrzej Lebiediew, jeden z liderów Stali:

– Towarzyszy nam cały czas nerwowość i musimy się ścigać pod dużą presją. Może na chwilkę spadł ten kamień serca po dzisiejszym meczu, ale cały czas jest nerwowo. Z drugiej strony ta presja zadziałała na nas motywująco, bo jechaliśmy naprawdę dobrze i byliśmy spasowani z torem. Pierwsza seria dała nam komfort psychiczny i mogliśmy spokojniej podejść do kolejnych wyścigów. Cieszę się, że wyciągnąłem właściwe wnioski po wcześniejszych meczach w Rybniku i to dzisiaj zaprocentowało.

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości