• Dziś /-1°
  • Jutro /-3°
Wiadomości

Nowy rozkład jazdy 2024/25 w Gorzowie. Sukces czy porażka?

19 listopada 2024, 08:04, RT, Forum Interesów Komunikacyjnych Gorzowa
Od 15 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Jest w nim kilka zmian ułatwiających gorzowianom podróżowanie. Można jednak pokusić się o stwierdzenie, że po szumnych zapowiedziach „kolejowych rewolucji”… góra urodziła mysz.

O szczegółach nie będę się rozpisywał. Odsyłam do artykułu: Czy Gorzów zyska na nowym rozkładzie jazdy? Oto zmiany od grudnia 2024, w którym przeczytacie,  co dokładnie zmieni się na lubuskich szlakach. Jednym z plusów nowego rozkładu jazdy jest wczesnoporanny  (5:22) REGIO 88340 do Krzyża, z którego przesiądziecie się do EIC Chrobry relacji Szczecin - Warszawa. Na trasie Szczecin – Warszawa pojawi się także pociąg w standardzie EIP, czyli obsługiwany składami ED250 Pendolino. Będzie on skomunikowany z REGIO 88342 wyjeżdżającym z Gorzowa o godzinie 7:32. EIP oferuje większy komfort przejazdu w porównaniu z klasycznymi wagonami, których ergonomia siedzeń pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza na dłuższych trasach.

Dodatkowy pociąg REGIO na odcinku Gorzów - Krzyż, umożliwiający między innymi skomunikowanie z EIC Chrobry, należy zapisać in plus na konto lubuskiego organizatora przewozów.  Zmianą in minus jest natomiast rozkład jazdy pomiędzy Zieloną Górą a Gorzowem. Pomimo teoretycznie dodatkowej pary pociągów na tej trasie, przesunięte godziny odjazdów wielu mieszkańcom, zamiast ułatwić - w praktyce utrudnią codzienne powroty z pracy, szkoły, urzędu. Zbyt późna godzina odjazdu z Zielonej Góry pociągu REGIO 78573 nie ucieszy osób powracających do Gorzowa, Skwierzyny czy Międzyrzecza. Utrudniony będzie także późniejszy powrót z Gorzowa do Zielonej Góry. Ostatni pociąg REGIO (87572) odjedzie z Gorzowa o godzinie 17:35. Układanie rozkładu zza urzędniczego biurka, bez znajomości lokalnych uwarunkowań  (potrzeb pasażerów) to nie najlepsze rozwiązanie.

Oferta PKP Intercity kolejny rok z rzędu rozczarowuje. Narodowy przewoźnik w praktyce zaserwował nam wyłącznie kosmetykę. Trzy połączenia w kierunku Warszawy, w tym jedno przez Piłę – Bydgoszcz, oraz pociąg do Gdyni. W praktyce bez zmian. Wcześniejsza godzina odjazdu IC Zamoyski (7:17) umożliwi przesiadkę w Pile na IC Bosman do Kołobrzegu, co na gorzowskie standardy podróżowania (czas przejazdu 3:50) stanowi rekord. O ile zdążymy przesiąść się w ...5 minut.  Zmiana ta umożliwi także przesiadkę w Bydgoszczy na IC Hutnik do Gdyni (czas przejazdu 5:46)

Niestety, nowy rozkład jazdy nie przyniósł oczekiwanych przez gorzowian wagonów bezpośredniej komunikacji w kierunku południowym (Wrocław, Katowice, Kraków). Monitowaliśmy w tej sprawie wiosną u ministra Malepszaka, przedkładając petycję, którą podpisało 1612 osób. Teoretycznie PKP IC od wielu lat boryka się z brakiem lokomotyw spalinowych, co zapewne stanowi „kubeł zimnej wody” na prośby mieszkańców, ale przy bardziej elastycznym podejściu do planowania obiegu  pojazdów problem zapewne byłby do rozwiązania. Czy zabrakło dobrych chęci? Pozostają jedynie przesiadki, co przy częstych zakłóceniach siatki połączeń regionalnych stanowi wyzwanie. 

Czy następny rozkład jazdy 2025/26 pozytywnie zaskoczy? Z taką nadzieją gorzowianie co roku wyczekują kolejowego cudu nad Wartą, który nadejść najwyraźniej nie chce. Tymczasem „kolejowa góra” od lat konsekwentnie rodzi… myszy.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości