Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, średnie wynagrodzenie w Gorzowie wynosi niespełna 7 tysięcy złotych brutto, podczas gdy w Zielonej Górze jest to już 7743 złote. Różnica jest nadal wyraźna, ale warto zauważyć, że jeszcze parę lat temu była o wiele większa. W całym regionie średnia pensja to 7369 złotych, co pokazuje, że powoli zaczynamy nadrabiać zaległości.
Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy – zarobki w Gorzowie wciąż należą do jednych z niższych w Polsce. W sąsiednim Szczecinie średnia pensja wynosi prawie 8500 złotych, a w takich miastach jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk zarobki przekraczają 9700 złotych. Mimo to, na tle większych miast mamy jedną przewagę – u nas życie jest po prostu tańsze. Za jedną średnią pensję możemy kupić metr kwadratowy mieszkania, co w Warszawie jest praktycznie niemożliwe.
Choć zarabiamy mniej niż w Zielonej Górze, to widać światełko w tunelu. Gorzów staje się atrakcyjniejszy dla inwestorów, a lokalny rynek pracy stopniowo się rozwija. Sektor IT to jedna z naszych nadziei – dynamicznie rośnie i przyciąga nowych inwestorów, takich jak Grupa REWE, która stawia na Zieloną Górę, ale i Gorzów na tym skorzysta. Potrzebujemy programistów i specjalistów IT, co może oznaczać lepsze wynagrodzenia w przyszłości.
Podobnie jest w branży magazynowej. Przed świętami wzrasta zapotrzebowanie na pracowników, ale to nie tylko fizyczna praca – szukamy inżynierów, specjalistów od logistyki czy kontroli jakości. To dobry znak, bo rozwija się nie tylko prosty rynek pracy, ale i te bardziej zaawansowane sektory.
- Rynek pracy się rozwija, a pojawiający się nowi inwestorzy powoli powodują pewne wyrównanie w wysokości płac, a jednocześnie ich stabilny wzrost - zauważa Dorota Siedziniewska-Brzeźniak, ekspertka rynku pracy. To daje nadzieję, że sytuacja będzie się stopniowo poprawiać.
Ciekawostką jest fakt, że w trzecim kwartale 2024 roku w województwie lubuskim nie było ani jednej firmy, która przeprowadziłaby zwolnienia grupowe. To pokazuje, że nasz rynek pracy jest dość stabilny, mimo różnych wyzwań gospodarczych. Być może to dobry moment, żeby uwierzyć, że Gorzów ma szansę na większy rozwój i że przyszłość może wyglądać lepiej niż myślimy.
Różnice między Gorzowem a Zieloną Górą wciąż istnieją, ale powoli zaczynamy je niwelować. Potrzebujemy jednak otwartej dyskusji – co możemy zrobić, aby przyciągnąć więcej inwestorów? Jakie kroki podjąć, żeby nasze firmy mogły płacić więcej? I co najważniejsze, jak sprawić, żeby młodzi ludzie nie uciekali z Gorzowa, tylko budowali tutaj swoją przyszłość?
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |