We wtorek 15 października siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów rozegrali zaległy mecz 4. kolejki PlusLigi, w którym zmierzyli się na wyjeździe z drużyną ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Jednym z najważniejszych momentów przed rozpoczęciem spotkania były decyzje personalne trenera Cuprum Stilonu Andrzeja Kowala. Szkoleniowiec zaskoczył kibiców i obserwatorów, posyłając na ławkę trzech kluczowych zawodników: Roberta Tähta, Kamila Kwasowskiego i Marcina Kanię, którzy świetnie spisali się w ostatnim wygranym meczu ze Stalą Nysa. Nie jest do końca jasne, czy była to decyzja podyktowana kwestiami zdrowotnymi, czy taktycznymi, ale ruch ten przyniósł chwilowy efekt.
Pierwszy set do połowy przebiegał pod dyktando gorzowian, którzy grali agresywnie i mogli objąć prowadzenie 15:10. Niestety, wtedy gra Cuprum zaczęła się załamywać – Neves Chizoba, kluczowy zawodnik w ataku, był kilkukrotnie blokowany i popełniał błędy, wyrzucając piłki w aut. ZAKSA szybko odzyskała inicjatywę i wygrała pierwszą partię 25:21.
Po wygranym pierwszym secie, gospodarze poczuli się pewniej na parkiecie. Znakomicie grający Igor Grobelny oraz powrót Rafała Szymury do podstawowego składu pozwoliły ZAKSIE kontrolować wydarzenia na boisku przez kolejne dwa sety. Mimo słabego początku atakującego Mateusza Rećki, Kędzierzynianie zdominowali drugi set, który zakończył się wynikiem 25:20.
W trzeciej partii drużyna z Gorzowa zdołała zaskoczyć rywali i wygrać 25:20, głównie dzięki lepszej organizacji gry i skuteczniejszym atakom. Był to moment, w którym wydawało się, że Cuprum Stilon może jeszcze powalczyć o korzystny wynik. Jednak w czwartej partii ZAKSA ponownie zdominowała rywali. Świetna współpraca rozgrywającego Marcina Janusza z atakującym Adrianem Porębą okazała się kluczowa. Poręba zakończył spotkanie z imponującymi statystykami: skończył 15 z 18 ataków i dołożył cztery punktowe bloki, co walnie przyczyniło się do zwycięstwa gospodarzy. Cały mecz zakończył się wygraną ZAKSY w setach 3:1.
Czwarta wygrana ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w sześciu meczach tego sezonu wyniosła ich na 4. miejsce w tabeli z 13 punktami, natomiast Cuprum Stilon Gorzów znajduje się obecnie na 7. pozycji z dorobkiem 10 punktów.
Nie da się ukryć, że decyzje personalne trenera Kowala mogły mieć kluczowy wpływ na przebieg tego spotkania. Brak kluczowych graczy w wyjściowej szóstce, takich jak Täht, Kwasowski i Kania, spowodował, że drużyna nie była w stanie utrzymać wysokiego poziomu gry, który pokazała w pierwszych minutach meczu. Jednak jak mówi stare siatkarskie porzekadło – każdy mecz to nowa historia, a zespół z Gorzowa będzie miał szansę na poprawę swojej gry w kolejnych spotkaniach.
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Widzialne | Niewidzialne Tour
18 listopada 2024
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |