Nowe pasy z sygnalizacją świetlną przy ul. Piłsudskiego?

fot. archiwum

Wracamy do tematu dotyczącego pomysłu likwidacji przejścia podziemnego przy ul. Piłsudskiego i Górczyńskiej na który wpadła jedna z mieszkanek Gorzowa. Z kolei radna Marta Bejnar-Bejnarowicz zaproponowała możliwe rozwiązania, a także przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami okolicznych osiedli, aby wypracować najlepsze rozwiązanie. Wszystko przez to, że pojawiły się skrajne opinie gorzowian. Jedni są za likwidacją przejść, inni chcą ich pozostawienia.

Władze Gorzowa przyznały, że sprawa jest skomplikowana i wymaga dodatkowych uzgodnień oraz analiz. Dlatego też temat przejść podziemnych został poruszony podczas styczniowej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Jak informuje Gorzowska Rada Seniorów, która brała udział w spotkaniu, pojawiły się dwa pomysły, które zostaną przedstawione prezydentowi Gorzowa. Przedstawiciele Gorzowskiej Rady Seniorów zaakceptowali oba rozwiązania.

Jedną z całkowitych nowości jest pomysł wybudowania dodatkowego przejścia naziemnego przy ul. Piłsudskiego. Nowe pasy z sygnalizacją świetlną miałyby zostać wybudowane na wysokości ul. Witosa.

Drugim rozwiązaniem jest przebudowa istniejących przejść podziemnych przy ul. Piłsudskiego i Górczyńskiej. W ramach prac zostałyby przede wszystkim zlikwidowane (nie)ruchome schody, które od kilku lat są wyłączone z użytkowania.

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal gorzowianin.com koszt nowych schodów ruchomych to około 2 mln zł, dlatego też miasto je zlikwiduje i przebuduje przejścia podziemne, budując w tym miejscu zwykłe schody. Dodatkowo mają tam zostać zamontowane kamery monitoringu. Pojawił się również pomysł budowy kładki nad jezdnią przy ul. Piłsudskiego, ale szybko upadł.