Historię dotyczącą autobusów przewożących pasażerów Polregio w ramach komunikacji zastępczej opisał jeden z naszych czytelników. Po rozkopaniu ulicy Dworcowej, a w szczególności placu przed samym dworcem, gdzie do tej pory zatrzymywały się autobusy komunikacji zastępczej, pojawił się kolejny problem.
- Polregio hojnie opłacane przez Urząd Marszałkowski wprowadziło nam nową atrakcję pt. „Gdzie jest autobus zastępczy”. Z głośników przecudnego dworca gorzowskiego płynie, jak mantra, że autobus zastępczy będzie podstawiony przed budynkiem dworca. Przed remontem ulicy tak było, ale już nie jest. Teraz podjeżdża na klepisko za dworcową ruderą - opowiada nasz czytelnik Zenon.
- Stali użytkownicy tego cyrku już wiedzą gdzie, ale sporadyczni pałętają się jak we mgle i wszystkich w koło wypytują. Wystarczyłoby umieścić tabliczki wskazujące, gdzie jest to klepisko. Jednak nie jest to takie proste - dodaje nasz czytelnik, opowiadając o tym, jak wszyscy, którzy mieli jechać autobusem, ustawili się na wspomnianym wcześniej „klepisku”. - A tu figa. Autobus wyłonił się z drugiej strony. Wyjechał z parkingu za Eneą i stanął na Składowej. Więc wszyscy starzy i młodzi ostro do galopu, aby zastępczy nie uciekł.
O ile działanie „sztucznej inteligencji” odtwarzającej z dworcowych głośników zaprogramowane wcześniej regułki można zrozumieć i wybaczyć, to nie sposób ogarnąć niedoinformowania pracowników Polregio.
- Najpierw konduktorki poinformowały nas, że autobus stoi nie na klepisku tylko na placu po PKS. To my do galopu. Ledwo się rozsiedliśmy, to się okazało, że to nie ten autobus. Nasz właśnie podjechał na „klepisko”. Więc znów do galopu. Na dworze skromne 30 stopni, a jedna starsza pani zrobiła trasę dwukrotnie - opowiada nasz czytelnik Zenon.
Pasażerowie lubuskiej kolei regionalnej coraz częściej muszą korzystać z autobusów komunikacji zastępczej. Mimo usilnych prób poprawy sytuacji, wprowadzenia „programu naprawczego”, pociągi na trasie z Kostrzyna przez Gorzów do Poznania i z powrotem notują po 100 minut opóźnienia. I tu pasażerowie powinni się cieszyć, że jadą dość komfortowym (jak na nasze warunki) składem. Zawsze mogli trafić gorzej - na przykład na autobus, który wręcz „toczy” się po mniejszych lub większych wioskach, bo musi zajechać pod każdy dworzec. Niestety, pasażerowie bardzo często pozostawieni są bez jakiejkolwiek informacji. Ci, którzy wsiadają na przystankach pośrednik, muszą czekać. Przyjedzie, lub nie...
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |