Wracamy do sprawy placu zabaw przy ul. Popławskiego, który z czasem zamienił się w nielegalny wybieg dla psów. Mieszkańcy okolicznych bloków skarżą się, że przez szczekanie psów nie da się w stanie otworzyć okna w ciągu dnia. - Sama kocham zwierzęta, jednak poziom decybeli generowany przez te psy naprawdę nie pozwala na odpoczynek. Dochodzi już do chorych sytuacji. Mieszkańcy, którzy mają dosyć ciągłego szczekania, rzucają jajkami z balkonów we właścicieli psów – opisywała czytelniczka, która poinformowała naszą redakcję o sytuacji.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w sprawie do Spółdzielni Mieszkaniowej Górczyn, która zarządza terenem. Zapytaliśmy się jak odniosą się do sytuacji, a także dlaczego plac zabaw został zlikwidowany i co dalej z terenem.
Jak się okazało, urządzenia na placu zabaw zostały zdemontowane, ponieważ były już stare i zużyte oraz nie posiadały wymaganych atestów. Z kolei w pobliżu funkcjonuje inny plac zabaw, a także wielofunkcyjne boisko.
Zarząd Nieruchomości Nr 2 Spółdzielni Mieszkaniowej „Górczyn” zdecydował, że ogrodzenie byłego placu zabaw zostanie zdemontowane. Chociaż spółdzielnia miała inny pomysł na zagospodarowanie terenu, to zrezygnowała z niego. Wszystko przez sąsiedzki konflikt, gdzie w ruch poszły nawet jajka i petardy.
Pierwotnie, po likwidacji placu zabaw miał tam powstać „kącik seniora”, był to pomysł samych mieszkańców. Miało to być miejsce do spędzania czasu na świeżym powietrzu, gdzie zostałby ustawiony stół do gry w szachy lub warcaby oraz nowe nasadzenia. Nie było żadnych głosów sprzeciwu.
- W międzyczasie zaczęły docierać do nas informacje, że miejsce to zaczęło służyć mieszkańcom do spotkań, podczas których przy okazji wyprowadzane były psy na spacer. Zawsze pod opieką właścicieli, którzy sprzątają po swoich pupilach. Kiedy spotkania mieszkańców w tym miejscu zrobiły się regularne, uaktywnili się przeciwnicy takiego rozwiązania. Docierały do nas skargi, a przy okazji mieszkańcy zaczęli podważać sens utworzenia „kącika seniora”, argumentowali to hałasem szczekających i ujadających psów za oknem. Mieszkańcy twierdzą, że teren zielony pomiędzy blokami nie może służyć jako „wybieg dla psów.” Od tego momentu zaczął się „nieformalny konflikt” pomiędzy zwolennikami, a przeciwnikami utworzenia miejsca dla seniorów i pozostawienia ogrodzenia – mówi Tomasz Marczyk, zastępca kierownika ds. eksploatacji Zarządu Nieruchomości Nr2 SM "Górczyn.
Spółdzielnia przyznaje, że otrzymywali informacje, że dochodziło do sytuacji, w których ludzie przebywający na tym ogrodzonym terenie byli obrzucani przez mieszkańców okolicznych bloków petardami lub jajkami.
- Wiemy też, że o sprawie obrzucania z okien jajkami lub petardami została powiadomiona policja. W związku z nasilającym się konfliktem międzysąsiedzkim Zarząd Nieruchomości Nr 2 SM „Górczyn” podjął decyzję o demontażu ogrodzenia. Po jego demontażu, w tym miejscu zostanie utworzony ogólnodostępny teren zielony. W miarę możliwości zostaną dodane nowe nasadzenia drzew – komentuje Marczyk.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |