Gorzów: Nikt nie dba o drzewa. Usychają jedno po drugim

fot. czytelnik Michał

- Dwa lata temu została przebudowana ul. Myśliborska i wzdłuż nowej drogi zostały posadzone drzewka. Obecnie około 50% drzewek jest obumarła i nadaje się do wymiany. Wygląda to fatalnie. Miasto powinno zwrócić na to uwagę i w ramach gwarancji powinny zostać posadzone nowe drzewka – podkreśla w wiadomości do redakcji czytelnik Michał.

Temat uschniętych drzew przy ul. Myśliborskiej pojawił się również podczas ostatniej Sesji Rady Miasta Gorzowa, która odbyła się w środę 24 maja. Radni dopytywali się co z obumarłymi drzewkami i czy wykonawca je wymieni w ramach gwarancji.

- Przebudowa ul. Myśliborskiej, w ramach której zostały dokonane nasadzenia to odpowiedzialność wykonawcy. Mamy gwarancję na utrzymanie tej zieleni. Każde uschnięte drzewo wykonawca musi wymienić na swój koszt – komentował Jacek Szymankiewicz, wiceprezydent Gorzowa.

Uschnięte drzewa przy każdej nowej inwestycji, to powtarzający się problem, co zauważyli sami mieszkańcy i radna Paulina Szymotowicz. - Podczas konsultacji dotyczących zieleni, mieszkańcy zwracali uwagę na problem drzew, które usychają po każdej zakończonej inwestycji. Wykonawca ma 2-letni okres gwarancji. Niestety przez ten czas nie dba o drzewa, nie podlewa ich, po prostu nie wykonuje swoich obowiązków. Dopiero pod koniec tego okresu sadzi nowe drzewa, o które i tak później nikt nie dba – mówiła Paulina Szymotowicz, radna z Koalicji Obywatelskiej.

Miasto również zauważyło, że często dochodzi do takich sytuacji, dlatego zmieniło zapisy w umowach. - Obserwowaliśmy podobne praktyki, że wykonawcy przez ten 2-letni okres nie dbali o posadzone drzewa. Dlatego też w nowych umowach został wprowadzony obowiązek pielęgnacyjny i będzie on weryfikowany – podkreśla wiceprezydent Szymankiewicz.