• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Wolontariusze OTOZ Animals Gorzów odebrali właścicielom żywe szkielety psów

29 maja 2023, 13:40, Marcin Kluwak
Były zagłodzone, miały na szyi łańcuchy. Można było im policzyć wszystkie kości. Pracownicy OTOZ Animals opowiadają, jak pojechali na interwencje, odebrać właścicielom zagłodzone zwierzęta. ”Nasze serca przepełniał żal i strach czy zdążymy je odebrać żywe”.

Wolontariusze z OTOZ Animals trafili po zagłodzonych zwierząt po otrzymaniu zgłoszenia. - Gdy zobaczyliśmy zdjęcie psa, który ma na szyi łańcuch, stoi wokół gruzu i można policzyć mu wszystkie kości, to zagotowało się w nas. Już dawno nie jechaliśmy na Interwencję tak mocno zdenerwowani. Nasze serca przepełniał żal i strach czy zdążymy je odebrać żywe - czytamy w relacji na fanpage OTOZ Animals Gorzów Wielkopolski.

Gdy przyjechali na miejsce interwencji, zobaczyli dwa małe psie szkielety uwiązane na łańcuchach. Te przyczepione były do atrap bud. - Czy można jeszcze gorzej traktować zwierzęta? Gdyby nasza pomoc nie przyszła w porę, to te psiaki skonałyby tam z głodu - podkreślają pracownicy OTOZ Animals. 

Po przeszukaniu przyległego terenu okazało się, że tuż obok znajduje się karmiąca kotka. - Chwila szukania i spod sterty desek wyłoniły się malutkie kocie oczka. Gromada maluszków leżała na ziemi przytulając się do siebie. Nie mieliśmy sumienia zostawić tam kotki z kociętami. Nie po tym co widzieliśmy - opowiada Anna Dryglas z OTOZ Animals. 

Pieniądze nie mogą decydować o ich życiu

Po powrocie do Gorzowa pracownicy OTOZ Animals zderzyli się z rzeczywistością, czyli brakiem funduszy. Psy umieszczone zostały w hoteliku, ale stowarzyszenie nie posiada funduszy, aby opłacić ich pobyt.

-  Szara sunia ma około 6 może 7 lat. Brązowy piesio ma z 4 lata. W hoteliku są przeszczęśliwe. Biegają razem po wybiegu, wcinają karmę, aż im się uszy trzęsą. Razem śpią na miękkim łóżeczku. Prosimy o pomoc, aby mogły tam być do czasu znalezienia domów stałych - mówi Anna Dryglas. 

Kotka z malutkimi kotkami trafiły do domu tymczasowego. - Bardzo dziękujemy za pomoc Pani Agnieszce i córkom. To miłe, że mamy na kogo liczyć. Musimy teraz całą gromadę odkarmić, zbadać, wyleczyć i... Będziemy szukać im najlepszych domów na świecie, aby już nigdy nie zaznały głodu, zimna i znieczulicy - dodaje Anna Dryglas.

Ruszyła zbiórka. Liczy się każda złotówka

Wpłat można dokonywać na stronie internetowej https://www.ratujemyzwierzaki.pl/dwazaglodzonepsy

lub na konto: 

OTOZ ANIMALS O/ GORZÓW WLKP.

nr konta: 58 1750 0012 0000 0000 3550 7752

Tytułem: Zagłodzone psy. 

W przypadku przelewów zagranicznych:

KOD SWIFT: RCBWPLPW

NUMER IBAN PL 58175000120000000035507752

PAY PAL gorzow@otoz.pl

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości