Gorzów walczy z dzikami. Zwierzęta idą do odstrzału

fot. Wol Graż

Od kilku lat miasto mierzy się z problemem dotyczących dzików przebywających na terenie Gorzowa. Zwierzęta są coraz częściej gośćmi na osiedlach i podchodzą pod domy. Według szacunków, na terenie Gorzowa może żyć blisko 500 sztuk dzików. Chociaż przez ostatnie lata były prowadzone odstrzały redukcyjne, to z każdym rokiem pojawiają się nowe mioty. W jednym miocie locha rodzi zwykle od 4 do 8 młodych.

Problem z dzikami w Gorzowie

Pod koniec marca do redakcji portalu gorzowianin.com zwrócił się czytelnik Bartosz, który skarżył się na dziki w rejonie ul. Warszawskiej, Ptasiej i Parkowej. - Ostatnio pojawia się u nas locha z małymi dzikami, razem ponad 20 sztuk. Dziki swobodnie podchodzą po domu. Mieszkańcy obawiają się, że mogą kogoś zaatakować. Zgłaszaliśmy to do Urzędu Miasta Gorzowa, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Nie możemy spokojnie spacerować po okolicy czy nawet dostać się do domu. Poza tym, jest to zagrożenie nie tylko dla dzieci, ale również dorosłych – opowiadał czytelnik Bartosz, mieszkaniec Gorzowa.

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Gorzowa z pytaniami, w jaki sposób zostanie rozwiązany problem dzików w Gorzowie oraz czy zostanie przeprowadzony odstrzał redukcyjny dzików. Właśnie dostaliśmy odpowiedź w tej sprawie.

Odstrzał redukcyjny dzików w Gorzowie

- Podobnie jak w latach ubiegłych miasto nadzoruje kontrolę stanu pogłowia dzików w mieście poprzez odstraszanie tych zwierząt, a w szczególnych sytuacjach, na odstrzał redukcyjny dzików, podpisując umowę z uprawnioną i wykwalifikowaną do tego działania firmą. Limit odstrzałów uzgadniany jest z Polskim Związkiem Łowieckim – komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Od początku stycznia do połowy kwietnia 2023 roku na terenie Gorzowa odstrzelono aż 15 sztuk dzików, z czego 7 zwierząt zostało odstrzelonych z okolic ul. Warszawskiej, Ptasiej i Parkowej.

- Pracownicy Urzędu Miasta Gorzowa wielokrotnie przyjmowali zgłoszenia telefoniczne dotyczące bytowania dzików w rejonie ul. Warszawskiej, Ptasiej i Parkowej, które każdorazowo były zgłaszane podmiotowi odpowiedzialnemu za odstrzał redukcyjny – podkreśla Ciepiela.

Natomiast w ostatnich dniach do sieci zostało wrzucone zdjęcie, na których widać dziki buszujące wśród rozsypanego chleba przy ul. Podmiejskiej Bocznej. Jak się okazało, firma zajmująca się odstrzałem dzików, wabiła w ten sposób zwierzęta.