Parking dla samochodów, zamiast boiska? Wraca kontrowersyjny pomysł

fot. archiwum

W lipcu 2021 roku portal gorzowianin.com opisywał kontrowersyjny pomysł, jaki pojawił się na os. Staszica. Chodziło o to, że część mieszkańców bloków przy ul. Matejki 62-63 w Gorzowie chciała, żeby w miejscu boiska pomiędzy blokami powstał parking dla samochodów. W tej sprawie były nawet zbierane podpisy pod petycją. Jednak głosy wśród mieszkańców były podzielone – jedni byli za budową parkingu, drudzy byli przeciw. Wówczas władze Spółdzielni Mieszkaniowej Staszica podkreślały, że muszą pogodzić interesy wszystkich mieszkańców.

- Jeżeli pod petycją pojawią się podpisy znacznej części mieszkańców, wówczas przeprowadzimy też własną ankietę, aby poznać głos możliwie wszystkich mieszkańców. W momencie, kiedy będzie wola zbudowania parkingu wśród większości osób, wówczas rozważymy jego budowę – mówił w lipcu 2021 roku Marek Puchalski, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej Staszica.

Jak się właśnie okazało, pomysł budowy parkingu dla samochodów w miejscu boiska powrócił. Na tablicy w jednej z klatek schodowych pojawiło się ogłoszenie SM Staszica, które informuje o tym, że wśród mieszkańców zostanie przeprowadzona ankieta w sprawie budowy parkingu.

- Spółdzielnia Mieszkaniowa "Staszica" w Gorzowie informuje, że w związku z otrzymaniem pisma od mieszkańców zostanie przeprowadzona ankieta. Będzie dotyczyła wybudowania 40 miejsc postojowych ogólnodostępnych na nieużywanym boisku pomiędzy blokiem przy ul. Matejki 62, a 63. Koszt wykonania parkingu będzie wynosił 380 zł na mieszkanie. Cena dotyczy całej nieruchomości, czyli bloków przy ul. Matejki 60-64. Ankietowanie odbędzie się w dniach 15-28 lutego w godzinach porannych oraz popołudniowych - czytamy w ogłoszeniu.

Co na to mieszkańcy? Spora grupa jest przeciwna budowie parkingu, zwłaszcza w przypadku, kiedy parking miałyby być ogólnodostępny, a koszty budowy mieliby ponieść wszyscy mieszkańcy bloków przy Matejki 62-64.

- Bloki od 60 do 64 to pięć budynków. W każdym z nich 6 klatek po 22 mieszkania. Czyli 660 mieszkań po 380 zł. Przyjmując, że w każdym mieszkaniu mieszkają średnio 2 osoby, nie skłamię za bardzo jeśli powiem, że około 1300 osób zrzuci się na parking za ponad 250 tys. dla 40 kierowców. I nie oszukujemy się, nie będą to kierowcy z bloku ani 60, ani 61 ani 64. Biznes życia – komentuje Anna. - Jeżeli odpłatne to powinien być szlaban i dla wnoszących opłatę. Bo bez tego to rosyjska ruletka czy uda się zaparkować mimo poniesienia kosztów. Jak ogólnodostępny to nie za kasę mieszkańców - podkreśla Beata. - Zapłacisz, a i tak nie zaparkujesz - przyznaje Patryk. - Nie używanym boisku? Kto tak twierdzi ze jest nie używane? To co trzeba zabrać miejsce do gry i zabaw dla dzieciaków żeby było gdzie postawić auto? - pyta się z kolei Tomek.

- Sami sobie przed oknem postawcie betonowy parking, ławeczkę i odpoczywajcie w upalne dni. Mam mieszkanie w bloku przy Matejki 62 i się nie zgadzam - podkreśla Jarosław - Ja też mieszkam w 62 i nigdy się na to nie zgodzę. Będę miała cudze auta pod blokiem i smród odpalanych samochodów. Wolę już krzyki dzieciakowi jak grają w piłkę przez całe lato. Więc niech nikt nie gada, że boisko jest puste - pisze Mirella.