• Dziś 12°/5°
  • Jutro 12°/4°
  • Jakość powietrza (CAQI): 7
Wiadomości

Padli ofiarą nieuczciwych właścicieli sklepu meblowego. To było oszustwo na wielką skalę?

21 września 2022, 12:00
zdjęcie poglądowe
Na policję i prokuraturę zgłaszają się kolejne osoby, które zostały oszukane przez sklep meblowy z Gorzowa. Klienci zostali bez pieniędzy i towaru, natomiast kontrahenci nie dostali zapłaty za zamówione meble. Ofiarami są osoby i firmy z całej Polski. Postępowanie jest prowadzone pod kątem oszustwa i jak podkreśla prokuratura, sprawa jest rozwojowa.

W sierpniu portal gorzowianin.com informował jako pierwszy o tym, że klienci jednego ze sklepów meblowych z Gorzowa zostali nie tylko bez pieniędzy, ale również bez zamówionego towaru. Jeden z gorzowskich sklepów, który prowadziło państwo G. najpierw mieścił się w kompleksie przy ul. Myśliborskiej, a następnie w budynku Watrala przy ul. Kombatantów został nagle zamknięty, a właściciele poinformowali swoich klientów o bankructwie. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule "Sklep w Gorzowie zbankrutował. Klienci zostali bez pieniędzy i towaru".

Szybko okazało się, że wiele osób, które zostało bez pieniędzy i zamówionych mebli padło ofiarą oszustwa, o czym zostaliśmy poinformowani przez jednego z klientów sklepu. - Proceder trwał według różnych osób od marca sierpnia 2022 roku, kiedy firma została zamknięta. Część osób dostało list informujący o tzw. upadłości, a większa część nie dostała żadnej informacji. Ludzie z Gorzowa, a także z całej Polski wpłacali zaliczki, cale kwoty na zakup mebli, które nigdy nie zostały dostarczone. Klienci tegoż sklepu stracili 700 zł, a niektórzy nawet 15 tys. zł, a właściciel nie poczuwa się do zwrotu wpłaconej gotówki. W ten procederze ucierpieli nie tylko klienci sklepów, ale także dostawcy oraz kierownictwo Wartala, gdzie nie zostały opłacone rachunki – opisywał pan Marcin, jeden z pokrzywdzonych.

Po nagłośnieniu sprawy, zaczęły się zgłaszać kolejne osoby, które straciły pieniądze zamawiając meble w gorzowskim sklepie. Dlatego też pokrzywdzeni zdecydowali się na składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstwa na policji. Przez ostatnie tygodnie do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie wpływały kolejne zgłoszenia dotyczące oszustwa. Sprawę przejęła również prokuratura, bo jak okazało się, pokrzywdzonych osób jest coraz więcej i to z terenu całej Polski.

- Prokuratura Rejonowa w Gorzowie prowadzi postępowanie pod kątem oszustwa przez firmę, która prowadziła sklep meblowy. Sprawa cały czas się rozrasta i przyjmowane są kolejne zgłoszenia od osób poszkodowanych z całej Polski. Poszkodowane są nie tylko osoby kupujące towar, ale również kontrahenci współpracujący z tą firmą. Prokuratura weryfikuje każde zgłoszenie, które do niej trafia. Liczba osób poszkodowanych cały czas rośnie - komentuje prokurator Łukasz Gospodarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Obecnie osób poszkodowanych, które zgłosiły oszustwo jest kilkadziesiąt. - Do naszej komendy mogą zgłaszać się pokrzywdzeni z całej Polski. Mogą to zrobić przyjeżdżając do Gorzowa, ale również mogą złożyć zawiadomienie w swoich lokalnych komendach - mówi Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Póki co, postępowanie jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komuś. Jak zostanie zebrany materiał dowodowy i zakończone postępowanie, wówczas prokurator przedstawi zarzuty. -Jak przesłuchamy wszystkiego osoby pokrzywdzone, wówczas będziemy decydować o ilości i treści zarzutów oraz komu zostaną one podstawione - podkreśla Jaroszewicz.

Według artykułu 286 § 1 kodeksu karnego "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości