Śmiertelne potrącił 4-latka. Rusza proces kierowcy chevroleta camaro

fot. archiwum

Ta tragedia wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Gorzowa, ale również wieloma osobami w całym kraju. W niedzielę 10 października 2021 roku w rejonie skrzyżowania ul. 30 Stycznia i Armii Polskiej, na oczach ojca zginął 4-letni Piotruś. Dziecko zostało śmiertelnie potrącone przez 38-letniego wówczas Krystiana K., który kierował chevroletem camaro. Mężczyzna po tym, jak śmiertelnie potrącił 4-latka, uciekł pieszo z miejsca wypadku. Po niespełna 24 godzinach Krystian K. został zatrzymany w hotelu na os. Staszica.

Natomiast pod koniec czerwca 2022 roku do Sądu Rejonowego w Gorzowie trafił akt oskarżenia w tej sprawie. - Krystian K. został oskarżony o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym w wyniku czego nieumyślnie spowodował wypadek w wyniku którego zginął 4-latek. Przy czym swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, a jednocześnie nie udzielił pomocy uczestnikom zdarzenia drogowego i uciekł z miejsca wypadku – mówił w rozmowie z portalem gorzowianin.com Lukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Po 11 miesiącach od tej tragedii ruszy w końcu proces Krystiana K. Pierwszą rozprawę zaplanowano na czwartek 8 września w Sądzie Rejonowym w Gorzowie. Mężczyźna przyznaje się do winy. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.