Jeszcze nie tak dawno snuto plany połączenia Gorzowa z Poznaniem przez Międzychód. Wizja samorządowców była tak realistyczna, że sam gotów byłem zakupić bilet w przedsprzedaży. Z nadzieją, że coś nam się w końcu uda. Była także mowa o łącznicy z gorzowską strefą ekonomiczną, bo tyle pozostało z mało realnej wizji rewitalizacji linii prowadzącej do Myśliborza, a dalej do Szczecina.
Wyszło, jak wyszło. Można by rzec, jak zawsze. Czy wybrani przez nas przedstawiciele zrobili w tej sprawie cokolwiek więcej, niż tylko złożenie dokumentów? Czy rozmawiano w Warszawie, przekonywano, lobbowano? Tajniki politycznej kuchni trochę poznałem. Bez dopilnowania tematu efekty są takie, jakie są. Tak się złożyło, że centrale obu znaczących partii są w Zielonej Górze. Tam też zapada wiele decyzji. Z ich perspektywy "Gorzów znów czegoś chce". Lokalni politycy raczej nie będą wybiegać przed szereg. Zapewne koleją jeżdżą rzadko lub wcale. Przed wyborami zawsze można będzie coś obiecać. Elektryfikacja jest dyżurną obietnicą wyborczą co najmniej od dziesięciu lat. Czasem bardziej opłaca się gonić króliczka niż go złapać. I tak od lat..
Nie tak dawno kontaktowałem się z wiceministrem infrastruktury Andrzejem Bittelem. Odnoszę wrażenie, że z potrzebami Gorzowa mało kto tam dociera. Niezależnie od politycznych barw, bo rozwój regonu powinien być ponad podziałami. Szkoda, bo potrzeb mamy wiele.
By zakończyć pozytywnym akcentem: Zorientowane w temacie wróble ćwierkają, że szansa na podróż z Gorzowa do Poznania przez Międzychód nie jest jeszcze ostatecznie pogrzebana. Lista rezerwowa pewnie leży w szufladzie. Tylko trzeba działać...
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |