Mężczyzna onanizował się w parku. Został zatrzymany

fot. Anna Kluwak

W niedzielny poranek 24 kwietnia po godz. 10 doszło do szokującego zdarzenia w parku Kopernika. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelnika. Na czerwonym wiadukcie w parku Kopernika od strony placu zabaw i fontanny został zauważony starszy mężczyzna, który onanizował się patrząc w stronę placu zabaw. Mężczyzna został przyłapany przez kobietę, która akurat przechodziła przez park. Pani Alicja, która zatrzymała mężczyznę zgłosiła się do naszej redakcji i opowiedziała o całym zajściu.

- Będąc z pieskiem na spacerze w parku Kopernika zauważyłam starszego mężczyznę, który się onanizował, patrzył w moim kierunku. Kiedy ruszyłam w jego stronę, zaczął uciekać. Ze względu na to, że nie miałam telefonu, podbiegłam do kobiety z wózkiem, którą poprosiłam o wezwanie na miejsce policji. Następnie udałam się w pogoń za tym mężczyzną. Jestem funkcjonariuszem mundurowym, więc po dogonieniu tego pana wezwałam go do zatrzymania się. Nie posłuchał, był zdenerwowany i wymachiwał rękoma, dlatego zachowałam bezpieczną odległość pilnując, aby nie uciekł. Zauważyłam kobietę i mężczyznę nieopodal, poprosiłam o pomoc. Mężczyzna ruszył w kierunku moim i tego zwyrodnialca, po czym goniony człowiek chwycił drewnianą sztachetę i ruszył na tego pana, tez z kolei obronił się kijem. Zwyrodnialec powiedział, że nic nie zaszło, że ma prostatę i nie wie dlaczego ja go gonię, Natomiast małżeństwo zrezygnowało wtedy z dalszej pomocy i odeszło. Człowiek ten nadal próbował uciec, a ja zachowując bezpieczny dystans pilnowałam, aby do tego nie doszło. Po kilku minutach przekazałam go w ręce funkcjonariuszy policji, którzy dotarli na miejsce - opowiada pani Alicja, która zatrzymała onanistę.

Zwróciliśmy się w tej sprawie z prośbą o komentarz do gorzowskiej policji. - Potwierdzam, że do takiego zdarzenia doszło w niedzielny poranek w parku Kopernika. Starszy mężczyzna został zatrzymany, będzie odpowiadał za nieobyczajny wybryk. Według artykułu 140 kodeksu wykroczeń, kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany – komentuje Magdalena Ziętek z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

To nie pierwszy raz, kiedy mężczyzna powyżej 60 roku życia, z brodą i przy kości obnażał się oraz onanizował w parku Kopernika. Takie sytuacje były kilka razy zgłaszane na policję, jednak wcześniej nie udało się złapać mężczyzny.

Natomiast w ubiegłych latach w rejonie cmentarza przy ul. Żwirowej i parku Słowiańskiego pojawiał się nagi mężczyzna, który biegał cmentarzu lub parku, a następnie pokazywał swoje nagie ciało kobietom i uciekał.