• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

Tabliczki długo nie postały, niektóre zostały już połamane

15 kwietnia 2022, 16:29
fot. czytelnik
W ciągu minionego tygodnia na gorzowskich osiedlach zostały umieszczone tabliczki informujące o zakazie parkowania na terenach zielonych. Takich tabliczek zostało zamontowanych 50, a docelowo ma być ich aż 100. Niektóre tabliczki długo nie przetrwały, bo zostały już połamane przez samochody. Miasto podkreśla, że zgłosiło sprawę na policję i do straży miejskiej.

We wtorek 12 kwietnia pracownicy wydziału gospodarki komunalnej i transportu Urzędu Miasta Gorzowa rozpoczęli montaż specjalnych tabliczek informujących o zakazie parkowania na pasach zieleni. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Kierowcy rozjeżdżają trawniki. Ustawione tabliczki coś zmienią?”. Przez cały tydzień w różnych częściach Gorzowa zostało ustawionych łącznie 50 tabliczek na których pojawiły się napisy takie jak: „Sztuka parkowania bywa dla mnie przytłaczająca”, „Pan tu nie stał, ja tu rosnę – trawa!”, „Tu rośnie trawa, zaparkuj gdzie indziej” „Stop parkowaniu na trawnikach”.

W ten sposób miasto chciało przypomnieć kierowcom kulturę i sztukę prawidłowego parkowania. - Aby przywrócić tym miejscom ich pierwotną funkcję, w konsultacji ze strażą miejska, która wskazała najpopularniejsze „dzikie parkingi” w mieście, postawiliśmy pierwsze tabliczki, przypominające o zakazie niszczenia zieleni. Docelowo w całym mieście będzie 100 takich – mówił we wtorek Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Nasi czytelnicy przypuszczali, że te tabliczki nic nie dadzą, bo kierowcy i tak będą parkować, tam gdzie chcą. - No pewnie że tabliczki coś zmienią, zostaną rozjechane - napisał Faraon. - Tabliczki mogą jedynie porysować zderzak pojazdu, które je przejedzie parkując na trawie... Taki był chyba zamiar co? Bo jaki inny?! - pisał z kolei Bartosz.

Jak się okazało, mieli racę, bo do portalu gorzowianin.com zaczęły docierać sygnały, że tabliczki, które dopiero co zostały zamontowane, są już połamane. Jak relacjonują nasi czytelnicy, niektóre tabliczki zostały zniszczone już na następny dzień. Tak było w przypadku tabliczki przy ul. Czartoryskiego. Tabliczka z napisem „Sztuka parkowania bywa dla mnie przytłaczająca” nie miała szans z samochodem, którego kierowca postanowił zaparkować na poboczu.

W związku z tą sytuacją, zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Gorzowa z pytaniem, jak miasto odniesie się do tej sytuacji, że świeżo postawione tabliczki są już niszczone przez kierowców.

- O zniszczeniach została powiadomiona policja i straż miejska. Strażnicy miejscy będą kontrolować te miejsca, gdzie zostały ustawione tabliczki. Parkowanie na terenie zielonym jest niezgodne z prawem i będzie karane. Niszczenie tabliczek również jest również wykroczeniem. Jeśli w wyniku postępowania zostaną ustaleni sprawcy, to zostaną ukarani – komentuje rzecznik Urzędu Miasta Gorzowa.

Według artykułu 144 kodeksu wykroczeń „Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik [...], podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.

Według artykułu 124 kodeksu wykroczeń „Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 500 złotych”.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości