Kierowcy rozjeżdżają trawniki. Ustawione tabliczki coś zmienią?

fot. Jan Wojtanowski, Urząd Miasta Gorzowa

Nie ma w Gorzowie osiedla, gdzie nie byłoby dzikich parkingów. Kierowcy z racji deficytu miejsc parkingowych parkują gdzie popadnie i niestety bardzo często wybierają do tego pas zieleni. Wielokrotnie na portalu gorzowianin.com poruszaliśmy problem rozjeżdżania trawników prze kierowców m.in. w artykule "Kierowcy radzili sobie jak mogli i parkowali na pasie zieleni. Właśnie ustawiono tam słupki" czy też "Park to nie parking. Jednak kierowcy samochodów rozjeżdżają zieleń".

Teraz władze Gorzowa postanowiły przypomnieć kierowcom kulturę i sztukę prawidłowego parkowania, więc na gorzowskich osiedlach, gdzie kierowcy parkowali „na dziko” zostały ustawione specjalne tabliczki z takimi napisami jak „Pan tu nie stał, ja tu rosnę – trawa!”, „Tu rośnie trawa, zaparkuj gdzie indziej” „Stop parkowaniu na trawnikach” - takie i inne hasła umieszczone na tabliczkach mają przykuć uwagę kierowców i pieszych.

- Aby przywrócić tym miejscom ich pierwotną funkcję, w konsultacji ze strażą miejska, która wskazała najpopularniejsze „dzikie parkingi” w mieście, postawiliśmy pierwsze tabliczki, przypominające o zakazie niszczenia zieleni. Do końca bieżącego tygodnia pojawi się 50 tabliczek w różnych miejscach Gorzowa, docelowo w całym mieście będzie ich 100 – mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Warto przypomnieć, że parkowanie na terenie zielonym jest niezgodne z prawem. Według artykułu 144 kodeksu wykroczeń „Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik [...], podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.

Fotoreportaż

1/4 Tabliczki przypominające o zakazie parkowania na trawnikach

2/4 Tabliczki przypominające o zakazie parkowania na trawnikach

3/4 Tabliczki przypominające o zakazie parkowania na trawnikach

4/4 Tabliczki przypominające o zakazie parkowania na trawnikach