• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Park to nie parking. Jednak kierowcy samochodów rozjeżdżają zieleń

30 lipca 2021, 10:09
fot. Maja
Samochody parkujące na obrzeżach parku przy ul. Wawrzyniaka to niemal codzienność. Problem nasila się zwłaszcza podczas meczów żużlowych, kiedy kierowcy szukają jakiegokolwiek miejsca, aby zostawić swój samochód. Wtedy nie jest dla nich żadnych problemem zostawienie swojego auta na pasie zieleni.

Przy okazji każdej inwestycji, która jest realizowana lub jest dopiero w planach miasta lub prywatnego inwestora, pojawiają się głosy grupy mieszkańców, którzy podkreślają, że Gorzów jest betonowany i niszczona jest zieleń. Jednak nasz czytelnik Łukasz zauważa, że niektórzy gorzowianie nie potrafią szanować zieleni.

- Wszyscy płaczą nad brakiem zieleni, a jak ona już jest, to nie potrafią jej szanować. Zamiast chodzić chodnikami, to depczemy trawę, na trawnikach pełno psich odchodów, bo właściciele nie sprzątają po swoich pupilach, a do tego samochody parkujące na trawnikach, które zamieniają się później w pustynię. Nic, tylko wieczne narzekanie na brak zieleni, której sami nie szanujemy – podkreśla czytelnik Łukasz.

Na niszczenie zieleni zwraca również uwagę Maja, mieszkanka Zawarcia. A chodzi o notoryczne parkowanie samochodów w parku przy u. Wawrzyniaka. - Mecz żużlowy. Miejski Zakład Komunikacji podstawia specjalne autobusy. Ale nie, jaśniepaństwo muszą furą. Więc jakby się ktoś zastanawiał, to donos do straży miejskiej za parkowanie w parku już poszedł – napisała po ostatnim meczu żużlowym Maja, mieszkanka Zawarcia.

Pojawiły się głosy innych mieszkańców, że kobieta się po prostu czepia i w miejscu gdzie zaparkowały samochody nie ma trawy, tylko sam piach. Jednak jeden z gorzowian przyznał wprost, że trawa tam była, ale została właśnie rozjeżdżona przez samochody. W tej sprawie postanowił zainterweniować również radny, do którego zwróciła się z prośbą o pomoc pani Maja. 

- W związku z informacją od mieszkanki miasta dotyczącej parkowania samochodów w parku przy ul. Wawrzyniaka, przez klientów sklepu Biedronka i kibiców w dniu meczów żużlowych proszę o ponowne umiejscowienie czterech głazów kamiennych wzdłuż alejki tak, aby uniemożliwić wjazd samochodów na trawnik lub postawienie słupków metalowych, które ograniczą wjazd. Wcześniej znajdowały się tam drzewa. Dlatego proszę o wpisanie tego fragmentu na listę miejsc do nasadzeń nowych drzew – pisze w swojej interpelacji Radosław Wróblewski, radny Koalicji Obywatelskiej.

Miasto odpowidziało, że zajmie się problemem. - Wzdłuż alejki na Skwerze Bauera przy ul. Wawrzyniaka zostaną usytuowane kamienie uniemożliwiające parkowanie samochodów. Jednocześnie informuję, że ze względu na kolizję podziemnej linii elektroenergetycznej wykonanie nasadzeń drzew będzie możliwe w odległości nie mniejszej niż 3,5 metra od krawężnika ścieżki biegnącej wgłąb skweru. Miasto rozważy takie rozwiązanie w ramach wykonania rekompensaty przyrodniczej na usuwane drzewa, dla których jest wydawana decyzja wskazująca obowiązek nasadzeń zastępczych - odpowiedziała na interpelację radnego była już wiceprezydent Gorzowa Agnieszka Surmacz.


Podziel się

Komentarze

Imprezy


Pozostałe wiadomości