• Dziś /-1°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Przetarg na odbiór odpadów rozstrzygnięty. Nie będzie podwyżki opłat za śmieci

1 kwietnia 2022, 14:10
fot. archiwum
Związek Celowy Gmin MG6 rozstrzygnął właśnie przetarg na odbiór odpadów na terenie Gorzowa oraz podgorzowskich gmin. Okazało się, że we wszystkich trzech sektorach odbiorem odpadów będzie zajmowała się firma Komunalnik. Co istotne, ZCG MG6 nie planuje w najbliższym czasie żadnych podwyżek opłat za śmieci.

W połowie stycznia Związek Celowy Gmin MG6 otworzył oferty, które wpłynęło do przetargu na odbiór odpadów. Co istotne, zamówienie było podzielone na trzy części – dotyczyło sektora I (gminy Santok, Kłodawa, Deszczno, Lubiszyn i Bogdaniec), sektora II (północna część Gorzowa) i sektora III (południowa część Gorzowa). Jeżeli chodzi o wywóz śmieci na terenie Gorzowa, to tutaj zgłosiły się trzy firmy, natomiast wywozem odpadów na terenie gmin były zainteresowane cztery firmy. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule „Znamy oferty na wywóz odpadów. Czeka nas kolejna podwyżka?”.

W końcu, po trzech miesiącach analiz, Związek Celowy Gmin MG6 rozstrzygnął w piątek 1 kwietnia przetarg na odbiór odpadów. Przez ten czas sprawdzano złożone dokumenty, ich poprawność, kompletność oraz realność samej oferty. Badano czy oferta niższa niż wycena związku gwarantuje bezproblemową realizację usługi za oferowane kwoty. Potencjalny wykonawca był wzywany do okazania dokumentów potwierdzających koszty realizacji zadania. Jak się okazało, we wszystkich trzech sektorach zwyciężyła firma Komunalnik, która zdobyła maksymalną liczbę punktów i pokonała swoich konkurentów, czyli takie firmy jak m.in. Inneko, Albar czy Eneris Surowce.

Na Sektor I (gminy Santok, Kłodawa, Deszczno, Lubiszyn i Bogdaniec) zostało zapisane w budżecie 38 mln 337 tys. 727 zł brutto. Natomiast firma Komunalnik zaoferowała kwotę 39 mln 423 tys. 494 zł brutto, czyli o 1 mln 85 tys. 767 zł więcej niż zakładany budżet. Z kolei na sektor II (północna część Gorzowa), ZCG MG6 przeznaczył 42 mln 473 tys. 524 zł. brutto. Natomiast firma Komunalnik zaoferowała 39 mln 887 tys. 547 zł brutto – to aż o 2 mln 585 tys. 977 zł mniej, niż zakładany budżet. Natomiast jeżeli chodzi o sektor III (południowa część Gorzowa), to w budżecie ZCG MG6 zapisano 45 mln 734 tys. 775 zł brutto. Firma Komunalnik zaoferowała 44 mln 25 tys. 377 zł brutto, czyli o 1 mln 709 tys. 398 zł mniej niż wyliczyło ZCG MG6.

- Dokonaliśmy wyboru operatora odbierającego odpady komunalne przez kolejne 3 lata na terenie związku. Najkorzystniejszą ofertę, we wszystkich 3 sektorach, złożyła firma Komunalnik. Wybór wykonawcy nie jest jednoznaczny z zakończeniem postępowania. O nim będziemy mogli mówić, gdy podpiszemy umowę z operatorem. W postępowaniu może się jeszcze wiele wydarzyć, bo zgodnie z prawem zamówień publicznych, strony postępowania czyli inni oferenci mogą się nie zgodzić z wyborem zamawiającego i zaskarżyć go do Krajowej Izby Odwoławczej. Wynik ewentualnego sporu dopiero przesądzi ostatecznie o dalszych działaniach. Jeśli nikt się od decyzji MG-6 nie odwoła, to podpisanie umowy powinno nastąpić szybko – komentuje Katarzyna Szczepańska, przewodnicząca zarządu Związku Celowego Gmin MG-6

Ponadto zwróciliśmy się do Związku Celowego Gmin MG6 z prośbą o odpowiedź na pytanie, czy w związku z inflacją i podwyżkami cen paliw oraz innymi negatywnymi czynnikami, mieszkańcy Gorzowa i okolicznych gmin mogą spodziewać się podwyżki opłat za odbiór śmieci?

- Przy utrzymaniu założeń przetargowych nie widzimy zagrożenia wzrostu opłaty śmieciowej, ale należy pamiętać, że z operatorem rozliczamy się od ilości zebranych i przekazanych do zagospodarowania odpadów. Jeśli ich ilość drastycznie wzrośnie, ceny na rynku surowców wtórnych poszybują w górę, koszty zagospodarowania odpadów wzrosną, paliwo będzie istotnie droższe niż kalkulowane w ofercie, liczba mieszkańców ukazanych w deklaracjach zmaleje itd., to może się ziścić czarny scenariusz z podnoszeniem stawki. Podkreślić jednak należy, że oferty złożone przez firmę Komunalnik są poniżej wyceny dokonanej przez związek, więc ta ponad trzymilionowa „oszczędność”, powinna zagwarantować stabilność systemu. Ponadto wpływ na ilość wytwarzanych odpadów mają przede wszystkim mieszkańcy podejmujący wysiłek ograniczenia ilości wytwarzanych odpadów – tłumaczy Szczepańska.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości