Kierowca busa nie chciał przyjąć 2 tys. zł mandatu, bo był "za wysoki"

fot. KMP Gorzów

W środę 26 stycznia policjanci z grupy Speed zatrzymali na drodze wojewódzkiej nr 132 mężczyznę kierującego busem, który znacznie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. 37-latek jechał swoim busem przez miejscowość aż 115 km/h.

- Taka prędkość oznaczała, ze kierowca za chwilę będzie musiał pożegnać się z prawem jazdy na najbliższe trzy miesiące. Oprócz tego policjant zgodnie z nowym taryfikatorem przekazał, że na kierującego nakłada mandat karny w wysokości 2000 zł – opowiada Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Jak się okazało, mężczyzna stwierdził, że może przyjąć mandat w wysokości 500 złotych, ewentualnie 1000. Targowanie z policjantami nie przyniosło jednak spodziewanych przez niego skutków. - Taryfikator wprost określa, jaka kwota grozi za wykroczenie. Ostatecznie kierowca odmówił przyjęcia mandatu i sprawa zakończy się w sądzie – dodaje Jaroszewicz.

Jeszcze wyższą kwotę na mandacie ma 27-letni kierowca opla, który w Gorzowie Wielkopolskim na ulicy Sikorskiego nie zauważył na przejściu dla pieszych mężczyzny. Zdarzenie zakończyło się na szczęście niegroźnymi obrażeniami. Za potrącenie, które było skutkiem nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, na kierowcę policjanci nałożyli mandat w wysokości 2500 zł.