Przejścia podziemne wraz ze schodami ruchomymi zostały oficjalnie otwarte w 2002 roku. Ówczesne władze Gorzowa zrobiły z tej okazji wielką imprezę z przecinaniem wstęgi. Jednak od kilku lat przejścia podziemne po prostu straszą i zniechęcają mieszkańców do korzystania z nich. Wszystko przez wciąż nieczynne windy, powybijane szyby, odpadające płytki, wszechobecny brud i ściany pokryte bazgrołami oraz niedziałające schody ruchome, które zostały zamknięte barierkami.
Dlatego też mieszkańcy pobliskich bloków zlokalizowanych w okolicach przejścia podziemnego przy ul. Piłsudskiego domagają się godnych warunków, aby móc korzystać z przejścia podziemnego. Do redakcji portalu gorzowianin.com zwróciła się w tej sprawie czytelniczka Anna.
- Mieszkam koło przejścia podziemnego przy Szkole Podstawowej nr 13. Urodziłam niedawno dziecko, a starszy syn chodzi do „Małej 13-stki”. Codziennie go odprowadzam i dotychczas korzystałam z przejścia, aktualnie mam wózek i jestem zmuszona nadrabiać kawał drogi. Windy w przejściu podziemnym nie działają, więc muszę iść na pasy koło ronda Górczyńskiego lub apteki Ziko. Oczywiście wiąże się to z wychodzeniem 30 minut szybciej z dwójką dzieci, w tym z 2-tygodniowym niemowlakiem. Bardzo proszę o nagłośnienie sprawy, bo skoro mamy infrastrukturę to powinna ona działać. Mi zaraz córka urośnie i sprawy nie będzie, ale co mają zrobić osoby niepełnosprawne? Tyle się o tym mówi, a w Gorzowie jak zwykle, nic nie jest robione – opowiada czytelniczka Anna.
Jakiś czas temu w sprawie naprawy windy w przejściach podziemnych interweniował radny Piotr Wilczewski. Wówczas miasto tłumaczyło, że jedyne windy, które są sprawne i są objęte nadzorem przez firmę Schindler znajdują się w przejściu podziemnym przy ul. Piłsudskiego.
- Przyczyna często nieczynnych platform dla osób niepełnosprawnych tkwi również w nieprawidłowym użytkowaniu, zabawie wyłącznikiem bezpieczeństwa "stop" służącym do ich zatrzymania w przypadku sytuacji zagrażającej użytkownikowi. Automatyczne wyłączenie platformy dla osób niepełnosprawnych może nastąpić również wskutek np. gwałtownego skoku na podest, jest to reakcja mechanizmu przeciążeniowego. Zasady bezpieczeństwa wymagają, aby taki przycisk był umieszczony w miejscu widocznym i ogólnie dostępnym. Ponowne uruchomienie zastopowanego mechanizmu jest możliwe wyłącznie przez uprawionego pracownika firmy obsługującej platformy, który włącza je po uprzednim sprawdzeniu przyczyny ich wyłączenia – tłumaczą urzędnicy.
To oznacza, że dopóki nie zostanie wybudowana linia tramwajowa nr 4 na os. Górczyn, to nic się w tej sprawie nie zmieni. Kiedy to się stanie? Póki co, data rozpoczęcia inwestycji wciąż nie jest znana. Dlatego też w najbliższych latach miasto będzie jedynie doraźnie zlecać naprawę uszkodzonych platform.
W ramach zapowiadanej budowy linii tramwajowej nr 4, w przejściach podziemnych zostanie wykonana renowacja balustrad i zadaszeń schodów. Ponadto ze ścian zostaną zerwane obecne płytki i w ich miejsce pojawią się nowe. Istotną zmianą przy ul. Piłsudskiego ma być to, że przejście podziemne zostanie skomunikowane z przystankami tramwajowymi, które znajdą się w pasie zieleni rozdzielającym jezdnie ul. Piłsudskiego. Zostanie wykonana nowa konstrukcja schodów i winda w rejonie projektowanego torowiska. Z kolei schody ruchome zostaną zlikwidowane i zastąpią je zwykłe schody betonowe. Jednak jest to obecnie tylko mglista przyszłość.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |