• Dziś 17°/8°
  • Jutro 10°/4°
Wiadomości

Dziennikarz przegrał w sądzie z prezesem Stali Gorzów

22 grudnia 2021, 16:14
fot. facebook.com/MarekGrzybStalOficjalny
W środę 22 grudnia w Sądzie Rejonowym w Gorzowie zapadł wyrok w sprawie o zniesławienie Marka Grzyba, prezesa Stali Gorzów przez Dariusza O., dziennikarza Interii. Chodziło o opisanie wyjazdu żużlowców i działaczy Stali Gorzów na obóz na Teneryfę.

W październiku ruszył proces w sprawie o zniesławienie Marka Grzyba, prezesa Stali Gorzów. Chodziło o opisanie przez Dariusza O., dziennikarza Interii wyjazdu żużlowców i działaczy Stali Gorzów na obóz integracyjno-sportowy na Teneryfę. Dziennikarz napisał wówczas o tym, co miało się dziać podczas obozu na Teneryfie w artykule „Żużel. Moje Bermudy Stal Gorzów na Teneryfie. Dla jednych zgrupowanie, dla drugich Kac Vegas?”. W artykule dziennikarz opisał, że Marek Grzyb, prezes klubu Stal Gorzów miał nie zostać wpuszczony na pokład samolotu wracającego do Berlina oraz miał niewłaściwie zachowywać się podczas pobytu w hotelu Barcelo Santiago w Los Gigantes.

Prezes Stali uważał, że został zniesławiony, dlatego też skierował do sądu prywatne oskarżenie w tej sprawie. Marek Grzyb chciał, aby Dariusz O. został uznany za winnego zniesławienia i ukarania go grzywną w wysokości 1 tys. zł, która zostanie następnie przekazana na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

W środę 22 grudnia w Sądzie Rejonowym w Gorzowie zapadł wyrok w tej sprawie. Jak się okazało, Marek Grzyb wygrał proces, a sąd uznał Dariusza O. za winnego zniesławienia prezesa Stali.

- Drodzy kibice, chciałbym was poinformować z nieukrywaną satysfakcją, że w pierwszej instancji w Sądzie Rejonowym w Gorzowie wygrałem sprawę z art. 212 KK o zniesławienie mojej osoby przez redaktora Dariusza O. Ogromnie się cieszę, że sąd uznał moją rację na brak przyzwolenia na "fake newsy". Sprawa dotyczyła oszczerczych „artykułów” na temat mojego pobytu na zgrupowaniu na Teneryfie w lutym 2021 roku. Mam nadzieję, że teraz osoby, które zamiast rzetelnego dziennikarstwa będą próbować tworzyć nieprawdziwe historie, dwa razy się zastanowią, czy warto to robić. Lepszego prezentu na święta nie mogłem sobie wymarzyć – mówi Marek Grzyb, prezes Stali Gorzów.

Oprócz tej wygranej sprawy, w sądzie toczy się jeszcze pięć innych spraw, które wytoczył z powództwa cywilnego prezes Marek Grzyb. Z czego dwie są przeciwko mecenasowi Jerzemu Synowcowi, któremu prezes Stali zarzuca naruszenie jego dóbr osobistych. - Będę bronił swojego dobrego imienia. Łatwo jest popsuć komuś opinię i negatywnie nastawić ludzi. Dlatego cieszy mnie ta pierwsza wygrana, która pokazała, że ludzie, którzy mnie oczerniali, nie mieli racji - przyznaje prezes Marek Grzyb.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości