Drużyna GSPR Gorzów uczestniczyła w sobotę w turnieju z okazji jubileuszu 50-lecia sekcji im. Jerzego Kuleczki. Gorzowianie wygrali dwa z trzech rozgrywanych spotkań.
Gorzowski klub do Poznania na turniej pojechał po tygodniu, w którym trenował nieco mniej. - Straciliśmy turniej, ponieważ było zdecydowanie za ciepło, żeby trenować w hali. Musieliśmy zmienić swoje plany treningowe - powiedział nam Henryk Rozmiarek, trener GSPR.
Turniej w Poznaniu rozgrywany był nieco krócej niż zwykłe mecz ligowy, połowy trwały po 20 minut. Trener gorzowskich szczypiorniaków przyznał, że grali oni nierówno. - Graliśmy bardzo nierówno w tym turnieju. Zagraliśmy dobrą połowę w meczu z Ostrowem - opowiadał szkoleniowiec. Trener GSPR stwierdził jednak, że jego podopieczni powinni wygrać wszystkie spotkania. - Przegraliśmy najłatwiejszy mecz, który powinnyśmy wygrać, a mianowicie pierwsze spotkanie ze Świdnicą - tłumaczył H. Rozmiarek.
Do rozpoczęcia sezonu pozostały piłkarzom ręcznym jeszcze dwa tygodnie. W tym okresie gorzowianie rozegrają jeszcze mecze kontrolne. - Jedziemy jeszcze do Szczecina i Koszalina, aby rozegrać tam kolejne sparingi. Będziemy mądrzejsi w przyszły poniedziałek - zakończył szkoleniowiec GSPR Gorzów.