Bartosz Starzyński był dziś czołową postacią gorzowskiego zespołu (fot. Marcin Szarejko)
W drugim dziś pojedynku GSPR Gorzów z Grunwaldem Allegro Poznań lepsi okazali się gorzowianie pokonując szczypiornistów ze stolicy Wielkopolski 31:24.
Jak stwierdził trener Henryk Rozmiarek gra wcale nie była lepsza, choć cała nasza kadra wiedziała czego się można spodziewać po rywalach. - Cały czas próbujemy wszystkich zawodników, dajemy im szansę, żeby się zaprezentować. Próbujemy wykrystalizować zespół, który będzie walczył w lidze - powiedział nam po drugim spotkaniu Szkoleniowiec GSPR Gorzów.
Sam mecz był cały czas pod naszą kontrolą. W porównaniu z pierwszym spotkaniem mieliśmy tylko jedną zmianę w naszym zespole. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Dariusz Śramkiewicz, który narzekał na drobny uraz. Zagrał za to i to ze świetnym efektem grający prezes GSPR Robert Jankowski. Ostatecznie po 60 minutach gorzowianie pokonali ekipę Grunwaldu Allegro Poznań 31:24 rewanżując się z nawiązką za porażkę w pierwszym meczu.
Teraz przed zawodnikami kilka dni treningu, a w następny weekend towarzyski turniej w Szczecinie w którym oprócz nas i gospodarzy zagrają dwie ekipy z Niemiec.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie nasze rozmowy ze szkoleniowcem i zawodnikami GSPR Gorzów.