Obywatelskie zatrzymanie podpalacza śmietników

fot. Damian Pyta

W sobotę 13 listopada portal gorzowianin.com informował o tym, że doszło do kolejnej serii podpaleń śmietników. W ciągu kilkudziesięciu minut zostały podpalone łącznie cztery śmietniki. O godz. 16.32 płonął śmietnik przy ul. Kosynierów Gdyńskich, następnie o godz. 16.57 strażacy wyjechali do pożaru dużego kontenera na śmieci przy ul. Matejki obok Kauflandu, a kilkanaście minut później, bo o godz. 17.10 otrzymali zgłoszenie o pożarze kolejnego śmietnika przy ul. Kosynierów Gdyńskich, tym razem w rejonie numeru 32 obok Żabki. Natomiast o godz. 17.21 wyjechali do pożaru śmietnika przy ul. Mościckiego.

Tych podpaleń mogłoby być więcej, ale doszło do obywatelskiego zatrzymania osoby odpowiedzialnej za podkładanie ognia w śmietnikach. Podpalacz wpadł w ręce naszego fotoreportera, który pojechał na miejsce, aby zrobić zdjęcia z akcji gaśniczej. 

- Byłem na końcu parkingu Kauflandu i kiedy szedłem po schodach w stronę ul. Mościckiego, widziałem jak jakiś mężczyzna ucieka na widok policyjnego radiowozu. Zaczął uciekać w stronę Kauflandu i dosłownie wpadł na mnie. Zatrzymałem go i zapytałem się czy to on podpala śmietniki. Przyznał się, nie stawiał oporu, bo może myślał, że jestem kryminalnym. Kiedy zapytałem się dlaczego to robi, odpowiedział, że ma wszystkiego dosyć. Następnie podeszli do mnie policjanci, którym przekazałem tego mężczyznę. Podziękowali mi, a podpalacza zabrali do radiowozu – opowiada Damian, nasz fotoreporter.

Komenda Miejska Policji w Gorzowie potwierdza zatrzymanie mężczyzny w rejonie gdzie doszło do podpaleń. - Mężczyzna na widok patrolu zaczął uciekać, był w pobliżu pożaru. Policjanci rozpoczęli pościg pieszy, mężczyzn został zatrzymany. W pobliżu były też przypadkowe osoby. Mężczyzna jest zatrzymany w komendzie – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. 

Policjanci będą ustalać czy jest to ten sam mężczyzna, co pod koniec września podpalał śmietniki w Gorzowie.