Wichura dała się we znaki MZK. Tramwaj nie mógł podjechać pod górkę [film i zdjęcia]

fot. Anna Kluwak

Zobacz galerię (5)

Od samego rana wiatr w Gorzowie i całym regionie daje się we znaki. Silne podmuchy wiatru łamią drzewa i konary. W Gorzowie kilka spadających drzew uszkodziło zaparkowane auta, natomiast trasie S3 silny podmuch przewrócił dostawcze iveco. Ze względów bezpieczeństwa została również podjęta decyzja o zamknięciu cmentarzy na terenie miasta. 

Jednak silny wiatr dał się również we znaki komunikacji miejskiej, a dokładnie tramwajom. Informację na ten temat otrzymaliśmy o godz. 15.30 od naszego czytelnika na facebookowym profilu portalu gorzowianin.com. - Tramwaje stanęły na Pomorskiej. Wiadomo co się stało? - napisał czytelnik Tomasz. 

Jak się okazało, tramwaje miały problem z podjechaniem pod górkę przy ul. Pomorskiej od strony ronda Santockiego. - Ze względu na bardzo silny wiatr, występują problemy z kursowaniem tramwajów linii nr 1. Uruchamiamy komunikację zastępczą. Przepraszamy za zakłócenia w funkcjonowaniu komunikacji tramwajowej – poinformował w komunikacie Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie.

Tramwaj miał problem z podjechaniem pod górkę nie tylko ze względu na silny wiatr, ale również z uwagi na liście, które leżały na torowisku. Tramwaj po prostu ślizgał się na szynach na których znajdowały się liście. Dlatego też była potrzebna pomoc i dmuchawa za pomocą której usunięto wszystkie liście. Dzięki czemu powoli, ale udało się podjechać pod górkę i zabrać pasażerów.

- Problemy z podjechaniem pod górkę przy ul. Pomorskiej miały dwa tramwaje. Na ten moment sytuacja została opanowana, a ruch tramwajów wznowiony. Reagujemy na bieżąco na wszystkie utrudnienia – mówi Marcin Pejski, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie.

Fotoreportaż

1/5 Tramwaj nie mógł podjechać pod górkę na Pomorskiej

2/5 Tramwaj nie mógł podjechać pod górkę na Pomorskiej

3/5 Tramwaj nie mógł podjechać pod górkę na Pomorskiej

4/5 Tramwaj nie mógł podjechać pod górkę na Pomorskiej

5/5 Tramwaj nie mógł podjechać pod górkę na Pomorskiej