Mieszkańcy podzieleni w sprawie fajerwerków na zakończenie potańcówki w parku Górczyńskim

fot. Małgorzata/Osiedle Manhattan/Gorczyn - Gorzów Wlkp.

Co weekend w lokalu Weranda Bistro Grill&Coffee w parku Górczyńskim odbywają się potańcówki pod chmurką, czyli imprezy, które licznie gromadzą mieszkańców Gorzowa, którzy chcą pobawić się na świeżym powietrzu. Z kolei w nocy z piątku 3 września na sobotę 4 września odbyła się impreza z okazji pożegnania wakacji, a tuż po północy odbył się prawie 3-minutowy pokaz fajerwerków. 

- Ale wczoraj się działo! Wakacje pożegnaliśmy w pięknym stylu i tak jak obiecaliśmy, nie zabrakło atrakcji. Dziękujemy Kochani, że byliście z nami, ale to nie koniec! Chociaż lato przemija, mamy nadzieję, że pogoda jeszcze trochę z nami zostanie. Już dziś zapraszamy Was na imprezkę, którą tym razem poprowadzi dla Was DJ Smoggy - czytamy na profilu Weranda Bistro Grill&Coffee.

Jednak pokaz fajerwerków po północy nie spodobał się części mieszkańców osiedla Górczyn. Do redakcji portalu napisała w tej sprawie czytelniczka Aneta. - Dzisiaj po północny obudził mnie straszny huk. Okazało się, że to Weranda miała zakończenie lata. Rozumiem wszystko, super niech się bawią. Ale fajerwerki o północy i to w centrum osiedla? Miałam wrażenie, że strzelają przy mojej ulicy. Pytanie czy mieli pozwolenie? Czy mogli puszczać fajerwerki? - pisze nasza czytelniczka Aneta.

Jak się okazało, nie tylko naszej czytelniczce nie podobał się nocny pokaz fajerwerków. - Trochę przesada tak długo puszczać fajerwerki po północy, to nie nowy rok - podkreśla Małgorzata. - No faktycznie, to było przegięcie. Wszyscy na równych nogach, nie wspomnę już o psie, który panicznie się boi fajerwerków - pisze Janina. -  Dziecko dopiero zasnęło a jest chore, rodzice zmęczeni dopiero zasnęli, a o godz. 4 rano wstają do pracy, psy sąsiadów ujadają.... Fajerwerki dozwolone tylko w Sylwestra. Nie można było strzelać o godz. 22? - opowiada z kolei Marcin.

Jednak znaleźli się również mieszkańcy, którzy bronili pokazu fajerwerków i podkreślali, że to dobrze, że w końcu coś się dzieje w mieście. - Mam wrażenie, że niedługo za głośno oddychać nie będzie można, bo to też będzie zakłócanie ciszy nocnej. Serio, dajcie na luz. Fajerwerki trochu potrwały i minęło. Po co robić z tego aferę - pisze Marta. - Bez jaj wybudziło mnie po 2 godzinach spania, obejrzałem i poszedłem dalej spać, nie mam problemu… Fajerwerki jak najbardziej na wypasie - przyznaje Adam. - Mieszkam obok, mam małe dzieci i na rano do pracy. Jakoś nie narzekam. Coś się przynajmniej dzieje - pisze z kolei Maciej.

Jaka jest legalność fajerwerków poza Sylwestrem? Na zorganizowane pokazy trzeba mieć pozwolenie, tak jak było to w przypadku pokazu sztucznych ogni po zakończeniu Memoriału im. Edwarda Jancarza, gdzie również pokaz fajerwerków podzielił mieszkańców. W innym przypadku puszczanie fajerwerków jako takie stanowi wykroczenie, co nie powinno być dla nikogo zaskakujące. Wspomniane wykroczenie uregulowane jest w art. 51 Kodeksu wykroczeń.

„§  1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§  2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§  3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.”

Zwróciliśmy się z pytaniem do Urzędu Miasta Gorzowa czy lokal Weranda Bistro Grill&Coffee miał pozwolenie na pokaz sztucznych ogni.