• Dziś /-1°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Policjanci zatrzymali piromana recydywistę. Mężczyzna jest odpowiedzialny za ostatnie podpalenia w Gorzowie

31 marca 2021, 10:02
fot. KM PSP Gorzów
Gorzowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dwa podpalenia do których doszło w ubiegłym tygodniu przy ul. Fabrycznej w Gorzowie. Mężczyzna po podłożeniu ognia obserwował akcję służb. Okazało się, że 48-latek podpalił również dwa lata temu zakład wulkanizacyjny.

Portal gorzowianin.com informował o pożarach do których doszło w minionym tygodniu na gorzowskim Zawarciu. Do pierwszego pożaru doszło w środę 24 marca, natomiast do drugiego w niedzielę 28 marca. W obu przypadkach doszło dokładnie w tym samym miejscu. Dlatego też służby nie miały wątpliwości, że pożar jest wynikiem celowego podpalenia. Sprawą zajęli się kryminalni. 

- Funkcjonariusze zabezpieczali ślady i ustalali świadków oraz ewentualne nagrania z monitoringu, które doprowadziłyby do podejrzanego. Na trop podpalacza wpadł funkcjonariusz, który w czasie wolnym od służby jechał w niedzielę ulicą Fabryczną. W pewnym momencie zauważył na rowerze mężczyznę z kryminalną przeszłością. W tym jednak momencie nikt jeszcze nie wiedział, że został podłożony ogień. Po kilkunastu minutach policjant dostrzegł z daleka niepokojącą sytuację. Pobiegł na miejsce, a gdy zauważył ogień, zadzwonił po strażaków. Policjant pionu kryminalnego szybko skojarzył fakty. Głównym podejrzanym był mężczyzna na rowerze. To on niemal dwa lata temu podpalił zakład wulkanizacyjny w Gorzowie Wielkopolskim i spowodował straty na ponad 200 tysięcy złotych – opowiada Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. 

Policjant swoje ustalenia przekazał dyżurnemu gorzowskiej jednostki i na miejsce zostały wysłane patrole. Kryminalny sam także rozpoczął poszukiwania podejrzanego. Zauważył go w niedalekiej odległości od zdarzenia. Prawdopodobnie objechał osiedle, by z innego miejsca obserwować działanie strażaków. 48-letni mieszkaniec Gorzowa został zatrzymany przez policjantów i przewieziony do gorzowskiej komendy. Podejrzany został przesłuchany i za podpalenia usłyszał dwa zarzuty zniszczenia mienia, za które grozi do 5 lat więzienia.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości