Śmigłowiec wylądował na os. Europejskim. W mieście zabrakło wolnej karetki

fot. czytelniczka Beata

Do portalu gorzowianin.com zgłaszali się czytelnicy, którzy dopytywali się o to co się stało przy ul. Londyńskiej w Gorzowie. Wszystko przez to, że w czwartek 25 marca na pasie zieleni pomiędzy blokami przy ul. Londyńskiej wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

Jak się okazało, śmigłowiec LPR został wezwany do pacjenta, ponieważ na terenie Gorzowa nie było wolnej karetki. - W przypadku zagrożenia życia i braku wolnej karetki, dyspozytor ma prawo zadysponować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w każde miejsce. Niestety nasze karetki stoją po 3-4 godziny przed szpitalem w Gorzowie i są uziemione – komentuje Andrzej Szmit, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie. Jak informuje Justyna Sochacka z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, śmigłowiec został zadysponowany do 3-letniego dziecka po upadku. Na szczęście dziecko nie wymagało hospitalizacji.

To niestety już kolejna sytuacja, kiedy w mieście nie ma wolnego ambulansu i do pomocy wysyłany jest śmigłowiec LPR lub straż pożarna. Na początku marca śmigłowiec wylądował na pasie zieleni przy ul. Górczyńskiej, ponieważ został wezwany do 74-letniej kobiety z podejrzeniem udaru.