Mieszkańcu segreguj śmieci, bo zapłacisz więcej

fot. gorzowianin.com

Na coraz większej liczbie klatek schodowych w gorzowskich blokach, które zarządzane są przez wspólnoty lub spółdzielnie pojawiają się karki informujące o tym, że jeżeli nie będzie segregacji śmieci, wówczas mieszkańcy zapłacą wyższą stawkę. W tym przypadku brak segregacji oznacza 48 zł od osoby.

- Segreguj śmieci!!! Brak segregacji = podwyższona stawka 48 zł na osobę miesięcznie. Opłata ta może wzrosnąć do trzykrotności lub nawet czterokrotności opłaty podstawowej. Za zwiększone koszty zapłacą wszyscy mieszkańcy wspólnoty!!! - to wiadomość, jaką umieściła wspólnota Locum na jednym z wejść do bloku.

Związek Celowy Gmin MG6 tłumaczy, że od 1 kwietnia wszyscy musimy segregować odpady, natomiast brak segregacji może się wiązać z naliczeniem podwyższonej opłaty. Aktualnie jest to dwukrotność stawki podstawowej (tak wynika z uchwały związku przyjętej przez zgromadzenie związku), ale przepisy ustawy wskazują, że może to być nawet trzy i czterokrotność tej stawki. Jeśli nie będziemy segregowali to nie osiągniemy wymaganych prawem poziomów odzysku surowców, co wiąże się z wysokimi karami nałożonymi na ZCG MG6, które ostatecznie i tak odczują mieszkańcy w podniesionej stawce za odbiór i zagospodarowanie odpadów, ponieważ system musi się „samobilansować”. Dlatego też szefowa ZCG MG6 zachęca do segregowania, ponieważ kary, które grożą są ogromne.

- W czerwcu operatorzy umieszczali naklejki wskazujące na nieprawidłową segregację, jako działanie informujące, że pod danym adresem należy podjąć działania, by problem wyeliminować. Wielu zarządców nieruchomości wzięło sobie sprawy do serca i przygotowało stosowne informacje dla mieszkańców, by przestrzec przed konsekwencjami. Wielu zarządców wystąpiło do Związku Celowego Gmin MG6 o ulotki wskazujące jak prawidłowo segregować, wielu również dokonuje zmian w układzie pojemników dostosowując ich ilość do faktycznie wytwarzanych odpadów (zdecydowanie więcej potrzeba pojemników na plastik niż na odpady zmieszane), inni budują pojemniki półpodziemne, a jeszcze inni ograniczają dostęp do altan lub montują monitoring żeby wyłapać tych, którzy psują efekty segregacji podjęte przez współmieszkańców – opowiada Katarzyna Szczepańska, przewodnicząca zarządu Związku Celowego Gmin MG6.

Przyklejane w czerwcu informacje o braku prawidłowej segregacji przyniosły wymierne efekty i w wielu lokalizacjach nie ma na tę chwilę podstaw by przyklejać je ponownie, a w konsekwencji wszczynać postępowanie o nałożenie podwójnej opłaty. Niestety, przy braku zmiany nawyków i notorycznym łamaniu nakazu segregacji odpadów postępowania takie będą wszczynane.

- Na dzień 8 lipca nie podjęto żadnego postępowania w tym zakresie. A gorzowianie segregują coraz lepiej. Brak segregacji bardzo rzadko jest wynikiem złej woli, raczej są to względy logistyczne (nieodpowiednia ilość pojemników, za małe altany, dostęp do altan osób do tego nieuprawnionych itp.). Nie zmienia to faktu, że im szybciej zostaną podjęte działania ograniczające te zjawiska, tym mniej będzie problemów z segregacją w przyszłości – podkreśla Szczepańska.