Od soboty 23 maja mieszkańcy Gorzowa mogą korzystać z elektrycznych hulajnóg, które są rozstawione w różnych częściach miasta. Zainteresowanie wypożyczeniem elektrycznych hulajnóg przerosło oczekiwanie firmy, która ściągnęła je do Gorzowa. W związku z tym, że coraz więcej osób postanawia wypożyczyć hulajnogi, pojawiają się również wątpliwości.
Aby skorzystać z hulajnogi trzeba będzie pobrać i zainstalować na naszym telefonie specjalną aplikację. Przed rozpoczęciem przejazdu aplikacja informuje nas , że wybrany pojazd jest zarezerwowany i mamy 15 minut na dotarcie do niego , przypomina wysokość podstawowych opłat, a co najważniejsze wskazuje nam stan naładowania baterii i możliwy zasięg do przejechania.
Rozładowana bateria
Jeśli bateria jest już prawie rozładowana ,a pracownik nie zdążył dojechać i wymienić na nową , nie ryzykujcie i nie wypożyczajcie jej na własne ryzyko gdyż poniesiecie niepotrzebne koszta, a ona po kilku metrach zwyczajnie się rozłączy i zapali czerwony kluczyk.
- Powodem nie jest, jak niektórzy sądzą awaria sprzętu choć i taki przypadek może mieć miejsce. Ponieważ nigdy nie wiemy czy poprzedni użytkownik nie korzystał z pojazdu w sposób ekstremalny co zdarza się notorycznie i nie uszkodził pojazdu. Wtedy aplikacja daje wam możliwość zgłoszenia usterki, która zostanie niezwłocznie zweryfikowana i wyjaśniona. Jeśli z tego powodu wasz dalszy przejazd jest niemożliwy pobrane środki zostaną zwrócone – komentuje Sylwia Gałęzka z blinkee.city.
Zanim na miejsce przyjedzie ekipa serwisowa, firma ukrywa takie awaryjne hulajnogi w systemie. Natomiast wiele osób, które widząc fizycznie hulajnogę chce ją wypożyczyć, ale denerwuje się, że nie może tego zrobić, bo aplikacja uniemożliwia jej wypożyczenie. Dlatego też pracownicy firmy proszą o wyrozumiałość, ponieważ zainteresowanie i rotacja wypożyczających jest bardzo duża, co przekłada się na szybkie rozładowywanie sprzętu.
Zakończenie przejazdu
Kiedy chcemy zakończyć nasz przejazd, ważne jest, aby pojazd zdać w strefie oznaczonej na mapie w aplikacji. Jeśli jednak zdecydujemy się na pozostawienie hulajnogi poza wyznaczoną strefą hulajnoga poinformuje nas o konieczności poniesienia dodatkowych kosztów. Natomiast jeżeli klikniemy przycisk „anuluj” aplikacja da nam możliwość powrotu do bezpłatnej strefy i zakończenie przejazdu bez dodatkowych kosztów.
- Jeśli jesteście w strefie, a pomimo tego aplikacja informuje o dodatkowych kosztach, należy chwilę odczekać od momentu zatrzymania się, ponieważ pozycja GPS aktualizuje się po ok 60 sekundach – tłumaczy Gałęzka.
Aplikacja jest pomocna również w momencie, kiedy wypożyczamy pojazd po kliencie który zostawił go po za strefą, a my nie jesteśmy tego świadomi. W momencie rezerwacji pojazdu pojawia się komunikat, że aktualnie pojazd znajduje się po za strefą i oddawanie pojazdu w takich miejscach może powodować naliczanie dodatkowych opłat. Gdyby pojawiał się problem, należy dzwonić do biura obsługi klienta pod nr widoczny na hulajnodze +48 (22) 290 25 25.
Nieuczciwi użytkownicy i porzucone hulajnogi
Niestety zdarzają się również użytkownicy, którzy chcą oszukać system i próbują przekłamać historię wypożyczenia hulajnogi wysyłając do firmy informację o tym, że pojazd nie jeździ i żądają zwrotu kosztów.
- Mamy dostęp do historii przejazdu konkretnej osoby, która pokazuje, że został zarejestrowany kilkunastominutowy przejazd. Również następni użytkownicy korzystali z tej samej hulajnogi i nie zgłaszali żadnych problemów – opowiada Sylwia Gałęzka z blinkee.city.
Kolejną problematyczną grupą są użytkownicy, którzy kłócą się, że zapłacili więcej, chociaż zostawili hulajnogę pod samą klatką schodową przed swoim blokiem. Natomiast aplikacja wyraźnie informuje, że pozostawienie hulajnogi poza strefą wiąże się z dodatkową opłatą i nikt nikomu tutaj nie dolicza pieniędzy po kryjomu.
Są również osoby, które po zakończonym przejeździe zapominają w ogóle wyłączyć pojazd i mają naliczane dodatkowe koszta na własne życzenie. Jednak na ten moment opłaty za dobę nie przekraczają 49 zł.
- Niektóre pojazdy były włączone po 12 godzin i więcej. To spowodowało, że zostało naliczone koszta wynoszące ponad 300 zł. My takie rachunki anulowaliśmy i te osoby zapłaciły maksymalnie 49 zł. Użytkownicy zapominają, że każdy przejazd jest szczegółowo zapisywany i weryfikowany przez system. Oczywiście może pojawić się błąd lub awaria, ale każda zgłoszona reklamacja jest skrupulatnie weryfikowana i nikt przed wynajmującym nie zataja kosztów. Niestety w większości przypadków dodatkowe koszta mają związek z nieumiejętnym korzystaniem z pojazdów, co chcielibyśmy zmienić – mówi Gałęzka.
Oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy z niewiadomych przyczyn system ma awarie i użytkownik robi wszystko zgodnie z zasadami, ale ma problem np. z zakończeniem przejazdu albo pozycja GPS nie wyczuwa strefy i aplikacja chce pobrać dodatkową opłatę. Jednak każde takie zgłoszone zdarzenie jest od razu weryfikowane i taka nadpłata zostaje zwracana.
- Nasi informatycy cały udoskonalają aplikacje aby takie błędy nie powstawały. Jednak odsetek takich przypadków jest znikomy w porównaniu do po prostu złego użytkowania i nie zapoznawania się z zasadami i regulaminem, a to rodzi zupełnie niepotrzebne nieporozumienia które i tak staramy się wyjaśniać. Natomiast każda reklamacja rozpatrywana jest droga mailową, dlatego też należy zaglądać do swoich skrzynek pocztowych - Sylwia Gałęzka z blinkee.city.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |