Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosił się czytelnik Dawid, który podczas spaceru w niedzielę 10 maja natknął się na hałdę śmieci wyrzuconą w rezerwacie Gorzowskie Murawy. - Wyrzucone zostało tutaj dosłownie wszystko. Wśród śmieci znalazłem faktury z danymi osobowymi, więc wezwałem na miejsce policję – relacjonuje pan Dawid.
Dzikie wysypisko śmieci powstało przy ul. Brukselskiej od strony osiedla Europejskiego. Możemy znaleźć tam m.in. kartony, elementy mebli, plastik czy nawet odpady budowlane. W dokumentach, które znajdowały się w śmieciach jest imię i nazwisko, nazwa firmy oraz adres. Jak się okazuje, siedziba firmy mężczyzny, który prawdopodobnie pozbył się śmieci znajduje się całkiem niedaleko miejsca wyrzucenia odpadów.
Jeżeli policji uda się potwierdzić, że osoba która znajduje się na fakturach odpowiada za dzikie wypisko w rezerwacie przyrody wówczas zostanie ukarana. Mężczyźnie grozi mandat w wysokości 500 zł lub grzywna nawet do 5 tys. zł, jeżeli sprawa trafi do sądu.
Niestety rezerwat Gorzowskie Murawy przez wiele osób traktowany jest jako wysypisko śmieci. Niestety nie pomagają akcje sprzątania, ponieważ co jakiś czas są odkrywane nowe miejsca składowania odpadów.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |